Miód pozyskujemy z pasiek ustawionych w środku Puszczy Białowieskiej, gdzie czyste powietrze, cisza, różnorodność dzikich roślin, nie występujących gdzie indziej, decydują o niepowtarzalnym smaku i właściwościach naszych miodów. Część miodu pozyskujemy z naturalnych barci. Przy pasiece istnieje prywatne muzeum pszczelarskie.
związane z regionem Puszczy Białowieskiej są do nabycia: a) w Muzeum Przyrodniczo-Leśnym i Punkcie Informacji Turystycznej BPN b) w Rezerwacie Pokazowym Żubrów BPN c) drogą pocztową po dokonaniu wpłaty na rachunek bankowy: Białowieski Park Narodowy, Park Pałacowy 11, 17-230 Białowieża Bank Gospodarstwa Krajowego O/Białystok
Przyrodnicze komiksy o Puszczy Białowieskiej komiksy doczekały się wielu pozytywnych recenzji. Tomasz Samojlik jest zapraszany na spotkania do szkół i przedszkoli. Koledzy naukowcy także
Mikołaja. Ten zabytkowy kościół obrządku prawosławnego wybudowano w latach 1894-1897 z inicjatywy cara Aleksandra III i – jak głosi legenda – była to najpiękniejsza cerkiew w całej ówczesnej guberni. Za fundamenty posłużyły kamienie przywiezione z Puszczy Białowieskiej, a sam budynek wykonano z charakterystycznej czerwonej
* Pomnik powstańców z 1863 roku -„Obóz i mogiła powstańców 1863-64” (Leśnictwo Olszanka w oddziale 514Ef) IV.2012 * Pomnik partyzantów z II wojny światowej – „Pomnik ten symbolizuje walkę partyzantów polskich i radzieckich z faszyzmem niemieckim na terenie Puszczy Białowieskiej” (Leśnictwo Łozice w oddziale 536Bf) IV.2013
Pałac powstał z myślą o polowaniach w Puszczy Białowieskiej. Pod koniec XIX wieku wokół pałacu na obszarze 49 ha założono istniejący do dzisiaj park pałacowy, w typie parku angielskiego. Na potrzeby pałacu, w 1897 roku wybudowano dworzec Białowieża Pałac, kilka lat później Białowieża Towarowa, którego budynek zachował się.
wOwHP. Europa»«Białoruś»Puszcza BiałowieskaPuszcza Białowieska to niesamowity, prastary las, który został podzielony pomiędzy Polskę i Białoruś. Większość jego terenu znajduje się po białoruskiej stronie, gdzie podobnie jak i u nas, objęto go ochroną w ramach parku narodowego. Cała puszcza została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jednym z ważniejszych jej walorów jest fakt, że człowiek praktycznie w ogóle w niej nie ingeruje. W efekcie mogła zachować jak najbardziej pierwotny charakter. Symbolem Puszczy Białowieskiej jest żubr. To właśnie tam udało się ocalić ten majestatyczny gatunek. I obecnie puszcza stanowi największą jego ostoję na świecie. Puszcza Białowieska, Białoruś - © Zielonamapa Jedną z większych atrakcji puszczy po białoruskiej stronie jest Dom Dziadka Mroza, czyli wschodniego odpowiednika Świętego Mikołaja. Można go odwiedzać przez cały rok, a jego posiadłość otacza piękny ogród pełen drewnianych rzeźb przedstawiających bajkowe postaci. Centrum turystycznym białoruskiej części puszczy są Kamieniuki, gdzie działa siedziba parku narodowego, muzeum przyrody oraz zoo, które jest zdecydowanie większe niż rezerwat pokazowy w Białowieży. Kolejnym wartym odwiedzenia miejscem jest Muzeum Rzemiosła i Tradycji Ludowych, który położony jest na Carskim Trakcie. Będziesz mógł tu lepiej poznać historię tych terenów oraz zapoznać się z procesem produkcji lokalnego bimbru “puszczański napitok”. Warto dodać, że wybierając się na teren białoruskiej części Puszczy Białowieskiej, możesz skorzystać z programu bezwizowego. Nadal musisz wyrobić specjalną przepustkę, ale jest to znacznie tańsze i szybsze niż w przypadku normalnej wizy turystycznej. Dla kogo? Cenisz przyrodę i długie spacery po lesie? Wtedy wizyta w Puszczy Białowieskiej będzie obowiązkowym punktem wizyty na Białorusi. Dodatkowo, w okolicy tej będziesz mógł nieco lepiej poznać białoruską kulturę oraz pochodzą z serwisu Shutterstock lub prywatnej kolekcji Zielonamapa™Zobacz takżeCo zwiedzić na Białorusi?Atrakcje przyrody na Białorusi
Reprezentanci społeczeństwa obywatelskiego przekazali w przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Warszawie apel ponad 100 tysięcy mieszkanek i mieszkańców Polski. Są oni przeciwko budowanemu przez rząd murowi niszczącemu Puszczę Białowieską i inne cenne przyrodniczo obszary we wschodniej Polsce. Wzywający do podjęcia kroków na rzecz wstrzymania budowy apel skierowany jest do przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen. Zbieraniem podpisów zajmowały się Avaaz, Greenpeace, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i inicjatywa Nie dla Muru. – Koszmar w Puszczy Białowieskiej trwa – niszczone są drzewa, rozjeżdżane spokojne puszczańskie ścieżki. Cierpią ludzie i zwierzęta. Mur, z którego tak dumni są rządzący, zabija Puszczę. Wciąż jednak wierzymy, że głos tych, którzy nie chcą tego muru, zwycięży i Puszcza zostanie uwolniona od opresji – mówi Joanna Pawluśkiewicz z inicjatywy Nie dla Muru. – Sto tysięcy Polek i Polaków liczy na Prezydent von der Leyen, że powstrzyma łamanie unijnego prawa i uratuje ten chroniony obiekt światowego dziedzictwa. Czy Prezydent ich wysłucha i skieruje sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, czy też przymknie oko na prawa ludzi i przyrody? – mówi Martyna Dominiak z Avaaz. – Ten mur to blisko dwustukilometrowy pomnik rządowej pychy i nienawiści, który pogłębi kryzys migracyjny i zniszczy puszczańską przyrodę. Ale jak każdy niesłuszny pomnik, ten również w końcu zostanie zburzony a Puszcza będzie znów dzika i nieujarzmiona. Dzisiejsze przekazanie podpisów przybliża nas do tego momentu – mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace. – Rządzący całkowicie zignorowali fakt, że trwała bariera w Puszczy będzie miała katastrofalne znaczenie dla przyrody, którą powinniśmy chronić a nie niszczyć. Szczególnie ucierpią populacje dużych zwierząt, którym mur przetnie drogi migracji. Takie zwierzęta jak ryś mogą całkiem zniknąć z Puszczy Białowieskiej. Fragmentacja siedlisk, do której przyczynia się mur, to obecnie jeden z głównych powodów utraty różnorodności biologicznej. W obecnej kryzysowej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na działania, które do niej prowadzą. Chcemy Puszczy wolnej od murów! – mówi Augustyn Mikos z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. 186-kilometrowa zapora na granicy powstaje od końca stycznia i ma według polskiego rządu powstrzymać osoby usiłujące przedostać się z Białorusi do Polski przez zieloną granicę. Stalowo-betonowy mur zwieńczony zwojami drutu żyletkowego wznoszony jest w sercu Puszczy Białowieskiej i kilku innych cennych przyrodniczo obszarów należących do sieci Natura 2000. Już w listopadzie zeszłego roku do Komisji Europejskiej złożono skargę na ustawę umożliwiającą budowę zapory, argumentując, że powstaje ona bez wymaganej prawem oceny oddziaływania na środowisko. W lutym 150 organizacji pozarządowych i ponad 1700 osób ze świata nauki skierowało do Komisji listy, w których ostrzegały o zdecydowanie negatywnym wpływie zapory na ekosystemy, zarówno na etapie budowy, jak i potem. (Greenpeace) Czytaj dalej 2 sierpnia 2022 UNICEF. W Polsce panują złe warunki środowiskowe dla dzieci 1 sierpnia 2022 ONZ. Czyste i zdrowe środowisko powszechnym prawem człowieka 30 lipca 2022 Gdańsk. Grand Prix Jarmarku św. Dominika 2022. Poznaliśmy zwycięzców 29 lipca 2022 Kontrola UOKiK. Ponad 60 proc. lokali gastronomicznych w Polsce nie przestrzega przepisów 28 lipca 2022 Światowy Dzień Długu Ekologicznego. List windykacyjny dla minister Anny Moskwy 26 lipca 2022 Łódź ZOO. Wybierz imię dla małego leniwca 25 lipca 2022 Dawid Godziek zdobył złoto na X-Games w Kalifornii 24 lipca 2022 762. Jarmark św. Dominika w Gdańsku oficjalnie otwarty 23 lipca 2022 Kryzys energetyczny. Na rynku brakuje węgla. Polityczne gierki zamiast reform 21 lipca 2022 Opolskie. 18 lat Master Truck Show
Ogień pojawił się w czwartek rano na terenie Leśnictwa Topiło (pow. hajnowski) w Puszczy Białowieskiej. Zadysponowano na miejsce pięć zastępów strażaków oraz służby czerwca 2022 roku o godzinie 03:38 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Hajnówce wpłynęło zgłoszenie o pożarze ściółki w Puszczy Białowieskiej w okolicach miejscowości chwili przybycia na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów stwierdzono, że w lesie mieszanym z przewagą sosny pali się podszyt i ściółka, oraz pojedyncze pnie suchych drzew. Powierzchnię pożaru oszacowano na ok. 4 ha a pożar się nie rozprzestrzeniał. Na powierzchni objętej pożarem stwierdzono liczne zarzewia ognia w ściółce i pniach zarówno leżących i stojących suchych drzew. Zdarzenie miało miejsce na terenie Puszczy Białowieskiej w Leśnictwie Topiło, Nadleśnictwo w Puszczy Białowieskiej. Wszystko wskazuje na podpalenie (zdjęcia)Działania pierwszych zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i budowie linii głównej do pierwszych ognisk pożaru znajdujących się w odległości ok. 300 m od drogi leśnej. Po przybyciu na miejsce zdarzenia kolejnych zastępów straży przystąpiono do budowy dwóch linii gaśniczych. Sukcesywnie podawano prądy wody na ogniska pożaru. Ze względu na obszar objęty pożarem i ilość leżących suchych drzew utrudniających przemieszczanie się strażakom na miejsce zadysponowano dodatkowe siły i gaśnicze prowadzono również przy użyciu podręcznego sprzętu burzącego. Dużym utrudnieniem w prowadzeniu działań była konieczność przycinania pni, leżących tlących się suchych drzew celem ich odwrócenia i przelania wodą. Służby Leśne aktywnie uczestniczyły w działaniach gaśniczych, wyposażone w hydronetki i szpadle dogaszały mniejsze zarzewia prowadzone były ponad pięć działaniach udział brały:dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Hajnówce, OSP w Orzeszkowie, OSP w Werstoku, OSP w Dubiczach Cerkiewnych służby leśne Nadleśnictwa Hajnówka. Brańsk. Ojciec podpalił własny dom? Nieoczekiwane wyniki śledztwa [ZDJĘCIA]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Bezpośrednio po wyjeździe w Dolomity, postanowiliśmy pojechać na Podlasie. Z jednej strony chcieliśmy odpocząć od natłoku turystów i zgiełku wielkiego miasta, jakim jest Kraków. Z drugiej – zobaczyć miejsca, w których jeszcze nigdy nie byliśmy, pochłonąć trochę tej specyficznej kultury, zobaczyć to, co powoli znika i nacieszyć oczy tym, czego nigdzie indziej w Polsce nie ma. Czy nam się to udało? Czy było ciekawie? I najważniejsze – czy odpoczęliśmy? Tego dowiecie się z serii wpisów z Podlasia, na które niniejszym zapraszamy. 😉Gdy podczas planowania zaczęliśmy wypisywać wszystkie miejsca, w których chcielibyśmy się pojawić, okazało się, że tydzień na Podlasie to zbyt mało. Przede wszystkim, zależało nam na naturalnych walorach regionu. Popatrzyliśmy na położenie Parków Narodowych i Parków Krajobrazowych (które często są równie atrakcyjne, a mniej oblegane) i zrobiliśmy długą listę. Większość naszych atrakcji była zlokalizowana w dwóch „obszarach”. Pierwszy to północne krańce Polski – Augustów, Suwałki i Gołdap, a drugi leży nieco bardziej na południe – Łomża, Białystok, Białowieża. Ze względu na mniejszą odległość od Krakowa, wybraliśmy wariant drugi, a punktem startowym miała być -> BiałowieżaJuż sam dojazd do Białowieży był dla naszych oczu bardzo przyjemny. Mniej więcej od Mińska Mazowieckiego czuliśmy, że powoli oddalamy się od wielkich miast, a droga stawała się coraz bardziej zielona. Poprzecinana rzekami, w tym szerokim Bugiem, dawała nam nadzieję na wspaniałe wakacje. Od Hajnówki rozpoczął się przejazd przez Puszczę Białowieską i śmiem napisać, że byliśmy pod wrażeniem. Wąska droga, biegnąca przez dziki, zarośnięty i gęsty las, poprzecinana co chwilę drogami dochodzącymi raz z jednej, raz z drugiej strony. Spodobało nam się od pierwszego spojrzenia. Cześć! 🙂 Oprócz robienia zdjęć krajobrazowych i prowadzenia bloga, zajmujemy się również fotografią profesjonalnie. Wejdź na nasze portfolio i zamów u nas sesję zdjęciową!Bocian to jeden z symboli Podlasia 😉Zaczęliśmy spokojnie, od zakupu mapy na kolejne dni (mapa w telefonie to jednak nie to samo, szczególnie gdy co chwilę traci się zasięg, a GPS szaleje), spaceru po Białowieży i od przejścia się po Parku Pałacowym. Ta chwila spaceru pomogła nam jeszcze bardziej rozluźnić się i uspokoić głowy po intensywnych dniach podróży. Przejście całej Białowieży zajęło nam mniej niż godzinę. Podczas spaceru udało nam się dostrzec kilka żab i jednego bobra pływającego w Narewce – zapowiadało się nieźle. Czyżbyśmy znaleźli miejsce, w którym wystarczy BYĆ, żeby odpoczywać?Jedyny Orlik Krzykliwy, którego udało się z bardzo daleka wydawało mi się, że na Podkarpaciu i w Małopolsce jest sporo bocianów. Myliłem się – na Podlasiu sejmiki są znacznie bardziej liczne!Rowerem przez Puszczę BiałowieskąPrzede wszystkim Puszczę Białowieską warto zwiedzać na rowerze. Jest tutaj mnóstwo leśnych duktów i szlaków rowerowych, w tym fragment najdłuższego szlaku rowerowego w Polsce – Green Velo. My przejechaliśmy z Białowieży obok Miejsca Mocy, do Jeziora Topiło i wróciliśmy okrężną drogą do Białowieży. Jechaliśmy szutrowymi, płaskimi drogami, na wypożyczonych rowerach. Z wypożyczalnią rowerów w Białowieży nie będziecie mieć żadnego problemu. Jest ich co najmniej kilka i nawet nie musieliśmy zostawiać kaucji za rowery. 😉 Nam wyszło 56 km i tego dnia to był nasz max. 😉Drzewa w okolicy Miejsca Mocy są intensywnie obrośnięte mchem…… i wyglądają jak nie z tego wbite w pal przy Miejscu MocyRowerem przez Puszczę BiałowieskąStacja kolejki wąskotorowej w TopileJezioro TopiłoPuszcza Białowieska to skarby na każdym kroku. Tę czaszkę widzieliśmy na dachu przystanku autobusowego w przez Białowieski Park NarodowyPuszczę zwiedzaliśmy też pieszo. W zasadzie to takie szczególne miejsce w Puszczy Białowieskiej, jakim jest Białowieski Park Narodowy. W biurze PTTK w Białowieży można zapisać się na kilka różnych wycieczek. My wybraliśmy spacer do Dębu Jagiełły. 4 godziny z Przewodnikiem minęły zdecydowanie zbyt szybko. Co prawda kiedyś powiedziałbym, że przynudzał zamiast iść dalej, ale chyba dojrzałem do tego typu zwiedzania. Dowiedzieliśmy się wiele o tym jak rosną różne gatunki drzew, z jakimi chorobami i wrogami się mierzą i jak wygląda życie lasu niezakłócone przez człowieka. Powiem Wam, że dla mnie był to kolejny, interesujący punkt naszego zwiedzania. W czasie tej krótkiej wycieczki dowiedzieliśmy się również, z jakimi problemami borykają się leśnicy i mieszkańcy, co pozwoliło nam lepiej zrozumieć ich problemy. Może zabrzmiało to trochę politycznie, ale ostatnio zwracamy na to większą uwagę niezależnie od miejsca, w którym w Białowieskim Parku NarodowymDzięcioł w Białowieskim Parku NarodowymPrzewrócony przez piorun Dąb JagiełłyPan Przewodnik opowiada o ranach mrozowychi o szkodnikach w Parku NarodowymNaturalne perełki parkuBiałowieski Park Narodowy to mnogość atrakcji naturalnychAutem w okolice BiałowieżyAutem można odwiedzić kilka miejsc, które pieszo lub rowerem mogą być trudniej dostępne. Jedną z możliwości jest przejazd do Siemianówki i zwiedzenie północnych granic Puszczy oraz Parku. Co prawda do Parku od tamtej strony nie wejdziecie, ale może być to dobre miejsce na spokojny spacer bez turystów. Kolejną propozycją jest przejazd do Polany Żubrów w okolicach miejscowości Teremiski i Pogorzelce – szczególnie rano i wieczorem, w okresie wiosennym, może być łatwo wypatrzyć żubry. My poruszaliśmy się niemal wyłącznie wzdłuż Narewki między Białowieżą i Pogorzelcami. Znajduje się tam wieża widokowa, z której można wypatrywać orliki krzykliwe. Przyznam, że fascynuje mnie fotografia dzikich zwierząt i miałem nadzieję zobaczyć jakiegoś żubra albo orlika. Byliśmy tu tak rano, jak i wieczorem, ale podczas tego wyjazdu nie mieliśmy szczęścia do dzikich między Białowieżą i Pogorzelcami, z której wypatrywaliśmy Orlików i ŻubrówMagia zaklęta w dzikości – Puszcza BiałowieskaTo, co zobaczyliśmy w Puszczy Białowieskiej, ale i na całym Podlasiu, upewnia nas w przekonaniu, że Polska jest piękna. Czasem nie ma co jeździć daleko, żeby tylko zobaczyć coś nowego i ciekawego. Chyba mogę śmiało napisać, że Puszcza Białowieska nie była najbardziej zaskakującą częścią naszej podróży po Podlasiu. Mogę również napisać, że jest miejscem, do którego chcemy wrócić zimą, wiosną i jesienią! Wydaje mi się, że jest nieco podobna do moich ukochanych Bieszczadów – w każdej porze roku jest w stanie pokazać coś niezwykłego i zaskoczyć na nowo. Nie będą to jednorazowe fajerwerki, ale stały, wysoki poziom „atrakcji”, które dadzą się poznać z różnych stron. I dlatego z pewnością wrócimy do Puszczy Białowieskiej!Puszcza Białowieska pożegnała nas pięknym zachodem słońca! Z pewnością tu wrócimy! 😉 Cześć! 🙂 Oprócz robienia zdjęć krajobrazowych i prowadzenia bloga, zajmujemy się również fotografią profesjonalnie. Wejdź na nasze portfolio i zamów u nas sesję zdjęciową!
Rada Gminy Białowieża zwróciła się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o zgodę na pozyskanie drewna na opał z Puszczy Białowieskiej. Podwyżki cen i brak drewna opałowego w tym regionie są dużym problemem mieszkańców. Tymczasem w lasach leżą tysiące powalonych drzew, z których mógłby być nie tylko opał, ale także deski i elementy konstrukcyjne. Podczas kiedy duża część Polaków żyje informacją o możliwości samodzielnego zbierania „gałęziówki” popularnie zwanej ostatnio chrustem, mieszkańcy Białowieży, Hajnówki i okolic Puszczy Białowieskiej mogą tylko o tym pomarzyć. Od 2017 r. w dużej części puszczy nie można zebrać ani gałązki, choć w lesie, w wyniku gradacji kornika drukarza, leżą tysiące powalonych drzew. W zimie mieszkańcy muszą opalać domy drewnem kupowanym kilkadziesiąt kilometrów dalej lub węglem. - To kuriozalna sytuacja, bo w sercu puszczy spalają tony węgla - skarżą się w wyniku podwyżek cen węgla ludzie chcieliby skorzystać z surowca leżącego w lesie, jednak jest to niemożliwe. Powodem jest ścisła ochrona części puszczy, a także konflikt z ekologami, skutkujący pozwaniem do sądu Skarbu Państwa, czyli de facto Lasów Państwowych. 8 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zakaz pozyskania drewna na terenie nadleśnictw: Hajnówka, Białowieża i Browsk. Jesteśmy zakładnikami grupy ekologów, którzy nawet tutaj nie mieszkają - mówi Mieczysław Gmiter, mieszkaniec Hajnówki. - Musimy patrzeć na setki leżących drzew, które mają zgnić. Dziś w puszczy zalega ponad 5 mln metrów sześciennych suchych powalonych drzew. To jest skandal. Z tych drzew tutaj - wskazuje pan Mieczysław - można wyciąć zarówno deski, jak i inne elementy konstrukcyjne, no i oczywiście opał. Leży tego tu tak dużo, że wystarczyłoby na kilka ostrych zim. Mieczysław Gmiter wielokrotnie reprezentował interesy mieszkańców na forach międzynarodowych oraz w licznych programach telewizyjnych i konferencjach, organizował także protesty w związku z zakazem czynnej ochrony Puszczy Białowieskiej. Dwa razy jeździł do Trybunału Sprawiedliwości do Luksemburga i do Parlamentu Europejskiego, gdzie brał udział w konferencji prasowej wraz z ministrem Janem Szyszko i dyrektorem generalnym Lasów Państwowych. Mieszkańcy skarżą się także na to, że - jeśli chcą opalać domy drewnem - muszą przywozić je z odległych Przywożę opał z Nadleśnictwa Nurzec, a to kilkadziesiąt kilometrów stąd - dodaje Gmiter. - Transport jest drogi i opłaca się, gdy kupuję 30 m sześciennych, czyli taki duży samochód z przyczepą. Podobnie radzą sobie inni. W Białowieży, gdzie wiele osób opala domy drewnem, zakupy robi się wspólnie. - Przychodzą do mnie starsi sąsiedzi i proszą, abym pomógł im załatwić drewno i robię to w Nadleśnictwie Nurzec, Waliły albo Bielsk Podlaski - mówi Krzysztof Zamojski, leśnik i wiceprzewodniczący Rady Gminy Białowieża. Jeden kurs takiego dużego samochodu to koszt około 1300 zł plus od 5 tys. zł za drewno. Taki transport kupują 2-3 osoby, ale jest to ilość niewystarczająca na zimę. Alternatywą mogły być odnawialne źródła energii, jednak zarówno koszt instalacji, jak i kwestie techniczne, bywają ogromną przeszkodą dla ludzi żyjących w tym regionie. - Nie stać mnie na zamontowanie paneli, aby ogrzewać dom i wodę wytworzonym prądem - mówi pani Krystyna, emerytka z Białowieży, która ogrzewa dom jednorodzinny piecami kaflowymi. Przewidując trudną sytuację mieszkańców, Rada Gminy Białowieża wystosowała pismo do minister klimatu i środowiska, Anny Moskwy, w którym prosi o umożliwienie wycinki 6 tys. metrów sześciennych drewna na potrzeby opałowe mieszkańców gminy. W odpowiedzi ministerstwo poinformowało o przekazaniu wniosku do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. - Sytuacja, jaka ma miejsce w Puszczy Białowieskiej, to kolejny przykład tego, że nas, mieszkańców, lekceważy się i pomija - podkreśla Albert Litwinowicz, wójt gminy. Unia Europejska zobligowała Polskę do stworzenia zintegrowanego planu zarządzania obiektu światowego dziedzictwa UNESCO, jakim jest Dopiero, gdy powstanie ten dokument, może zostać zatwierdzony plan urządzania lasu, bez którego nie możemy prowadzić żadnego pozyskania drewna - wyjaśnia Andrzej Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Zdaniem Krzysztofa Zamojskiego sytuacja mieszkańców okolic puszczy przypomina życie Indian zamkniętych w rezerwacie. - Ważniejsze są wartości uniwersalne obiektu UNESCO niż mieszkający tu ludzie i ich potrzeby - podsumowuje z rozgoryczeniem leśnik. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
zdjęcia z puszczy białowieskiej