Skąd się bierze ból przy stosunku? Dolegliwości występujące podczas lub po stosunku dotykają do 40 proc. wszystkich kobiet. Mogą dotyczyć bólu występującego na różnych etapach zbliżenia, od trudności we wprowadzeniu członka do pochwy, przez ból podczas głębokiej penetracji do objawów występujących po orgazmie (np. W niniejszym słowniku wyrazów bliskoznacznych języka polskiego dla słowa farmakologiczny znajduje się łącznie 1 synonim. Synonimy te podzielone zostały na 1 grupę znaczeniową. Jeżeli znasz inne wyrazy o podobnym znaczeniu słowa „farmakologiczny” lub potrafisz określić ich inny kontekst znaczeniowy, możesz je dodać za pomocą Lek Levosert (Levonorgestrelum) wydawany jest na receptę. Prezentujemy ulotkę i opisujemy jego skład, działanie, dawkowanie, przeciwwskazania oraz skutki uboczne. Krwawienie może się utrzymywać przez 7-10 dni, miesiączka po 4-5 tygodniach. Po wykluczeniu możliwych przyczyn poronienia - ponowna próba po 3 m-cach. Serdecznie pozdrawiam! Maciej Lewandowski. lek. Jan Kotuła. Ginekolog. Brzeg. Jeśli poronienie wczesnej ciąży było zupełne - to kilka dni. Obraz kliniczny po poronieniu samoistnym i farmakologicznym jest taki sam. Teoretycznie można stwierdzić obecność leku we krwi (badanie toksykologiczne), ale się tego nie praktykuje. Demony Marilyn. W ostatnich miesiącach życia aktorka zażywała całą armię leków. Na co zmarła? Urlop macierzyński – jak uzyskać? Po otrzymaniu w Urzędzie Stanu Cywilnego aktu urodzenia, jego oryginał lub kopię z potwierdzoną zgodnością z oryginałem należy wraz z wnioskiem o urlop przekazać do pracodawcy. Wymiar urlopu wynosi w tym wypadku 8 tygodni, czyli 56 dni, nie może on być przy tym krótszy niż 7 dni licząc od dnia A3MBK. Te badania powinnaś wykonać, by uniknąć kolejnych poronień Badania po poronieniach są ważne ze względu na kolejną ciążę. Każde poronienie wymaga zdiagnozowania przyczyny. Od tego bowiem zależy między innymi szansa na szczęśliwe donoszenie kolejnej ciąży. Sprawdź, jakim badaniom po poronieniach należy się poddać. Przyczyn obumarcia płodu może być wiele. Począwszy od genetyki, przez wady układu rozrodczego, wady rozwojowe, schorzenia matki czy czynniki zewnętrzne np. przyjmowanie przez matkę niektórych leków, urazy lub prowadzenie niezdrowego trybu życia. Dlatego tak ważne jest aby przeprowadzić odpowiednie badania po poronieniach, aby sprawdzić, jak zminimalizować ryzyko przy kolejnej ciąży Spis treściKiedy należy wykonać badania po poronieniach?Jakie badania po poronieniach należy wykonać? Podstawowe badania przed zajściem w ciążę Kiedy należy wykonać badania po poronieniach? Niestety, nie zawsze kobietę wysyła się na badania po pierwszym poronieniu. Niektórzy lekarze pierwsze poronienie traktują w kategorii przypadku i błędu natury, który być może był wyjątkiem i nie stanowi zagrożenia dla kolejnej ciąży. Jedynie niewielka liczba lekarzy próbuje dociec prawdy poprzez badania po poronieniu i wykluczyć prawdopodobieństwo powtórzenia się sytuacji. Przeczytaj: 7 najczęstszych przyczyn poronienia Większość lekarzy kieruje na badania kobiety po drugim lub dopiero trzecim poronieniu. Kilkukrotne poronienie to poronienie nawykowe, wywołane już nie przypadkiem, ale najczęściej jakimś schorzeniem, które może być przeszkodą w donoszeniu ciąży. Badania, na które kieruje się kobiety, mają dać odpowiedź, gdzie leży przyczyna poronień i pozwolić pacjentce na podjęcie właściwego leczenia przed zajściem w kolejną ciążę lub w trakcie jej trwania. Jakie badania po poronieniach należy wykonać? Badanie histopatologiczne - badanie zawsze przeprowadzane po poronieniu w szpitalu. Niestety nie wskazuje ono jasnej przyczyny poronienia, może być tylko potwierdzeniem czy w jamie macicy doszło do stanu zapalnego (bez określenia przyczyny). Badanie immunologiczne - badanie ma stwierdzić, czy do poronienia nie doszło na skutek nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu odpornościowego kobiety. W tym badaniu liczy się czas - wyniki będą najbardziej wiarygodne, jeśli nie minęło dużo czasu od poronienia (max. 6 tygodni). Przyczyna poronienie może być alloimmunologiczna (organizm kobiecy źle reaguje na zarodek) lub autoimmunologiczna (organizm walczy z własnymi komórkami). Przeczytaj: „Nigdy później aż tyle nie płakałam” – 6 trudnych historii poronień naszych czytelniczek Badanie genetyczne - dotyczy zarówno tkanek płodu, jak i krwi rodziców. W pierwszym przypadku można dowiedzieć się, czy do poronienia doszło przez zły podział komórek czy jednak płód nie miał wad i przyczyna leżała gdzie indziej. Drugie badanie -tzw. badanie kariotypu pozwala wykryć ewentualne nieprawidłowości w budowie chromosomów rodziców. To one mogły być przyczyną wad rozwojowych płodu i doprowadzić do poronienia. Badania czynników infekcyjnych – mają one na celu wykrycie ewentualnych infekcji w organizmie matki, które mogły być przyczyną poronienia. W tym zakresie przeprowadza się badania m. in. w kierunku: toksoplazmozy, cytomegalii, różyczki, listeriozy, opryszczki, chlamydiozy. Badania hormonalne - są badaniami, które najlepiej wykonać po kilku miesiącach od poronienia. Organizm kobiety musi być zregenerowany, by dać czytelne wyniki. W zakresie badań hormonalnych jest ocena stężenia hormonów płciowych oraz hormonu tarczycy. Dowiedz się: Zagrożona ciąża - przyczyny poronienia, czy jest możliwa ciąża po poronieniu? Badania wykrywające wady anatomiczne narządu rodnego - najczęściej wykonuje się po dłuższym czasie od poronienia. Ich celem jest wykrycie istniejących wad anatomicznych u kobiety, które mogłyby być przeszkodą w donoszeniu ciąży. Takimi wadami są np. macica dwurożna, mięśniaki macicy, przegroda macicy, zrosty w macicy, niedrożność jajowodów, niewydolność szyjki macicy, endometrioza macicy. Badania stwierdzające te nieprawidłowości mogą być nieinwazyjne, takie jak: USG, tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny lub inwazyjne, do których zalicza się: badanie endoskopowe, HSC, HSG. Badanie nasienia - zwykle to badanie wykonuje się, gdy przyczyną poronienia było puste jajo płodowe (ciąża bezzarodkowa). Badanie nasienia pozwala stwierdzić, czy nie ma w nim bakterii, która może za to odpowiadać Poronienie to naturalna samoistna reakcja organizmu kobiety w ciąży na nieprawidłowości w rozwoju ciąży. Skutki poronienia to utrata ciąży i wydalenie z macicy pozostałości po ciąży. O poronieniu mówimy gdy strata dziecka ma miejsce przed 22 tygodniem ciąży, a po 22 tygodniu ciąży mówimy o porodzie przedwczesnym martwego płodu. Około 50% ciąż kończy się wczesnym poronieniem, którego objawem jest opóźniona miesiączka z obfitszym poronień Poronienia wywołane przez naturę, czyli poronienia samoistne, możemy podzielić na rodzaje ze względu na:czas kiedy doszło do poronieniaporonienie wczesne, które miało miejsce do 12 tygodnia ciążyporonienie późne, które wystąpiło po 12 tygodniu ciążystopień samoistnego oczyszczenia się macicy po poronieniuporonienie całkowite, inaczej poronienie zupełne, to poronienie kiedy macica samodzielnie oczyszcza się z pozostałości po ciąży (najczęściej ma to miejsce przy poronieniach do około 8 tygodnia ciąży)poronienie niecałkowite, inaczej poronienie niezupełne, to poronienie kiedy z macicy została wydalona tylko część pozostałości po ciąży i konieczny jest zabieg oczyszczenia macicy – zabieg łyżeczkowania macicyobecność gorączki podczas poronienia – poronienie gorączkoweniepowikłane poronienie gorączkowe, występuje przy temperaturze ciała od 38 do 39 stopni C i towarzyszy mu miejscowy stan zapalny w obrębie błony śluzowej macicypowikłane poronienie gorączkowe, występuje przy temperaturze ciała około 38-39 stopni C i towarzyszy mu stan zapalny przydatków oraz miejscowe zapalenie otrzewnej, które może się rozszerzyćporonienie septyczne, występuje gdy temperatura ciała wzrasta powyżej 39 stopni C i rośnie ryzyko wystąpienia wstrząsu septycznego, czyli zakażenia (stanu zapalnego) całego organizmu, które może doprowadzić do śmierciprzebieg poronieniaporonienie jednoczasowe to poronienie wczesne i całkowite, czyli takie, do którego dochodzi do 12 tygodnia ciąży i podczas którego wydalane jest w jednym etapie w całości obumarłe jajo płodowe. poronienie dwuczasowe to poronienie późne i niecałkowite, przebiegające w dwóch etapach przypominających poród. Skurcze macicy powodują pęknięcie worka owodniowego i wypłynięcie wód płodowych oraz rozwarcie szyjki macicy, przez którą wydalany jest martwy płód, a dopiero później poronieńporonienie nawykowe, inaczej poronienie nawracające, to poronienie do którego doszło co najmniej 3 razy z rzędustopień zaawansowania poronienia – etap poronienia poronienie zagrażające to początek poronienia, czyli okres kiedy istnieją duże szanse na uratowanie ciąży, jeśli badanie USG wykaże, że ujście szyjki macicy jest zamknięte. Objawy poronienia zagrażającego: plamienie lub krwawienie z pochwy, lekkie skurcze macicy. Leczenie poronienia zagrażającego polega na farmakologicznym podtrzymywaniu ciąży np. progesteronem w tabletkach (luteiną) i prowadzeniu spokojnego trybu życia bez dużego wysiłku. W przypadku poronienia zagrażającego jest całkowity zakaz seksu w ciąży oraz może być konieczne leżenie w łóżku, a nawet pobyt w szpitalu w celu obserwacji stanu nieodwracalne, inaczej poronienie w toku lub poronienie nieuchronne, to poronienie niemożliwe do zatrzymania. Na badaniu USG ujście i kanał szyjki macicy sąrozwarte. Objawy poronienia nieodwracalnego: skurcze macicy oraz silne bóle w podbrzuszu i nasilające się krwawienie z pochwy prowadzące do wydalenia jaja płodowego. Jeśli jajo płodowe i pozostałości zostaną wydalone w całości będzie to poronienie całkowite i nie będzie potrzeby wykonania zabiegu łyżeczkowania w celu oczyszczenia macicy. poronienie zatrzymane, inaczej poronienie chybione, to poronienie podczas, którego nie dochodzi do samoistnego wydalenia obumarłego jaja płodowego (zarodka) w ciągu pierwszych 8 tygodni ciąży i dla organizmu ciąża trwa nadal. Poronienie zatrzymane, czyli ciążę obumarłą, najczęściej rozpoznaje się podczas badania USG, gdy lekarz nie wykrywa bicia serca dziecka. Objawem poronienia zatrzymanego jest też brak powiększania się macicy z upływem kolejnych tygodni ciąży. Obumarłą ciążę należy usunąć. Lekarz kieruje kobietę na zabieg łyżeczkowania poronienia Według statystyk do około 80% poronień dochodzi w pierwszym trymestrze ciąży, najczęściej do 8 tygodnia ciąży, kiedy ryzyko poronienia wynosi około 15%. Po 8 tygodniu ciąży ryzyko poronienia maleje do około 10 %. Od początku drugiego trymestru ciąży ryzyko poronienia gwałtownie spada i wynosi około 2%.Ryzyko poronienia wzrasta wraz z wiekiem matki. Ryzyko poronienia u bardzo młodych kobiet w wieku 20 lat wynosi około 10% i wzrasta dwukrotnie do około 20% przed 35 rokiem życia. Po przekroczeniu 35 roku życia ryzyko poronienia gwałtownie rośnie i w wieku około 40 lat dochodzi do około 40 %. Ryzyko poronienia zwiększa:palenie papierosówprzebyte dwa poronienianieprawidłowa budowa macicywystępowanie mięśniaków w macicychoroby we wczesnym okresie ciąży, np.: listerioza, różyczka, zakażenie bakteriami Chlamydiinieleczone choroby, np. choroby tarczycy, nerek, cukrzycawiek kobiety, po 35 roku życia zwiększa się ryzyko poronieniaużywkiniezdrowa dietastresprzegrzanie lub przechłodzenie organizmunadmierny wysiłek fizycznyRyzyko kolejnego poronienia można próbować zmniejszyć, a nawet próbować mu zapobiec, poprzez:znalezienie przyczyny poronienia i odpowiednie leczenierzucenie palenia papierosówograniczenia spożywania alkoholuzmianę trybu życia z niezdrowego na zdrowy poprzez np. zdrowe odżywianie, umiarkowane ćwiczenia fizyczneodpoczynek w pierwszych miesiącach ciążyczasem lekarze zalecają całkowite wstrzymanie się od współżycia seksualnego do czasu, aż zniknie ryzyko poronieniaRyzyko poronienia kolejnej ciąży wynosi około 15-20% po pierwszym poronieniu, około 20-30% po dwóch poronieniach i rośnie do około 30-45% po trzech poronieniach. Objawy poronieniaWszelkie plamienia i krwawienia z pochwy oraz bóle w podbrzuszu na początku ciąży mogą być objawami zbliżającego się poronienia. Dlatego w przypadku zaobserwowania tych objawów u siebie należy natychmiast skonsultować się z lekarzem ginekologiem celem zdiagnozowania ich plamienia z pochwy na początku ciąży może być też stan zapalny błony śluzowej macicy wywołany uszkodzeniem (obtarciem) jej podczas stosunku płciowego lub infekcja narządów rodnych. Krwawienia we wczesnej ciąży mogą wskazywać na występowanie ciąży pozamacicznej. Natomiast przyczyną bólów w podbrzuszu na początku ciąży może być zakażenie dróg moczowych lub zaparcia. Możliwe objawy poronienia:plamienie z pochwy, przypominające plamienia występujące na początku miesiączkikrwawienie z pochwy, często obfite, ze skrzepami krwikrwotok z pochwyskurcze macicybóle w podbrzuszu przypominające bóle miesiączkowebóle w dolnym odcinku kręgosłupa, tzw. bóle w okolicach krzyżaodejście wód płodowychogólne osłabienie organizmugorączkadreszczewstrząs septycznyCzęsto kobiety nie wiedzą, że przeszły poronienie. Dzieje się tak w przypadku poronienia na bardzo wczesnym etapie ciąży, to jest w czasie do 2 tygodni od zapłodnienia. Przebiega ono bez objawów charakterystycznych dla poronienia i tylko spóźniona miesiączka może wskazywać na wystąpienie poronieńPoronienie może wystąpić na skutek jednej lub kilku przyczyn jednocześnie. Przyczyny kolejnego poronienia mogą być zupełnie inne niż poprzedniego. W trakcie trwania poronienia nie można wykryć przyczyn wywołujących poronienie. Do około połowy poronień dochodzi z powodu nieprawidłowości na etapie powstawania (łączenia się materiału genetycznego mężczyzny i kobiety) i wczesnego rozwoju zarodka. Jest to tak zwana selekcja naturalna, czyli sama natura nie dopuszcza do rozwoju nowego życia z powodu wystąpienia wad genetycznych (nieprawidłowej budowy lub liczby chromosomów) uniemożliwiających prawidłowy rozwój płodu. Za pozostałe poronienia odpowiedzialny jest organizm kobiety, który nie jest w stanie zapewnić odpowiednich warunków do rozwoju ciąży, a nawet może zwalczać powstające przyczyny poronieńwady genetyczne nieprawidłowa budowa rozwijającego się zarodkaciążowa choroba trofoblastyczna (nieprawidłowy rozwój komórek trofoblastu, z którego powstaje między innymi łożysko w wyniku nieprawidłowego zapłodnienia komórki jajowej). Postacie choroby trofoblastycznej: zaśniad groniasty (całkowity i częściowy), zaśniad groniasty inwazyjny, rak kosmówki, guz miejsca jajo płodowe – ciąża bezzarodkowawady budowy macicymięśniaki macicytorbielezespół policystycznych jajnikówstany zapalne narządów rodnychniewydolność szyjki macicykonflikt serologicznyzaburzenia hormonalne, np. zaburzenia czynności tarczycyzaburzenia immunologiczne, np. brak przeciwciał blokujących, zespół antyfosfolipidowyniewydolność ciałka żółtego (za mała ilość progesteronu wytwarzanego przez ciałko żółte, który odpowiada za utrzymanie ciąży) choroby przewlekłechoroby zakaźneinfekcjewiek kobietyużywki niezdrowa dietadługotrwały stresprzemęczeniezażywane lekarstwa w czasie ciążypromieniowanie jonizujące, elektromagnetycznesubstancje toksyczne, np. chemikalia, farbygwałtowne zmiany ciśnienia, np. loty samolotem, wycieczki górskiegwałtowne zmiany klimatu gwałtowne zmiany temperatury, np. sauna, gorące lub zimne kąpieleNajczęstsze przyczyny poronień w drugim trymestrze ciążyodklejenie się łożyskapęknięcie worka owodniowegorozwarcie się szyjki macicyzaburzenia hormonalnezakażenie wewnątrzmacicznezatrucie ciążowe – gestozaanemianieleczone chorobyCiąża po poronieniu Kolejna ciąża po poronieniu może przebiegać zupełnie prawidłowo, o ile lekarz nie znajdzie przyczyn utraty poprzedniej ciąży. Po poronieniu kobieta ma 80% szans na zajście w kolejną ciążę, a potem na urodzenie zdrowego dziecka. Ciąża po poronieniu traktowana jest jako ciąża wysokiego ryzyka i wymaga szczególnego nadzoru lekarza nie zalecają kolejnych prób zajścia w ciążę bezpośrednio po poronieniu, ponieważ macica, zwłaszcza po zabiegu łyżeczkowania, będzie potrzebowała trochę czasu na odbudowę endometrium. Powrót płodności po poronieniu, którego objawem jest pierwsza miesiączka po poronieniu, zależy od szybkości zregenerowania się błony śluzowej macicy zwanej endometrium. Przed pierwszą miesiączką po poronieniu może wystąpić owulacja, a tym samym istnieje możliwość zajścia w ciążę. Zachodzenie w ciążę przed pierwszą miesiączką po poronieniu jest niewskazane ze względu na niezregenerowane jajeczkowania (powrót owulacji) zwykle trwa od 1-3 miesięcy. Przez ten okres czasu podczas współżycia należy stosować środki antykoncepcyjne np. psychiczne do ponownego zajścia w ciążę po poronieniu jest niezwykle istotne. Jeżeli występuje strach przed kolejną ciążą i możliwością poronienia lepiej na jakiś czas odłożyć starania o dziecko. W takiej sytuacji bardzo pomocna może okazać się wizyta u po poronieniu i leczenie Badania po poronieniu w celu ustalenia przyczyny poronienia są wykonywane najczęściej dopiero w przypadku poronień nawykowych, czyli po 3 kolejnym poronieniu. Według lekarzy ginekologów specjalizujących się w patologii ciąży lub leczeniu niepłodności warto te badania wykonać już po drugim poronieniu mimo wysokich kosztów tych celu zdiagnozowania przyczyn poronienia i rozpoczęcia leczenia wykonuje się między innymi specjalistyczne badania: genetyczne, hormonalne, wykonywane po poronieniubadanie histopatologiczne, badanie wykonywane w przypadku poronienia niecałkowitego – badane są pozostałości po ciąży uzyskane w trakcie zabiegu łyżeczkowania macicyUSG narządów rodnych po zabiegu łyżeczkowania w celu sprawdzenia czy wszystkie pozostałości po ciąży zostały usunięte podczas zabiegu łyżeczkowaniabadania w kierunku wykrycia wad budowy macicy i nieprawidłowości w obrębie narządów rodnych, np. wad wrodzonych budowy macicy, zrostów wewnątrzmacicznych, torbieli na jajnikach, mięśniaków macicy, polipów. Najczęściej wykorzystuje się do tego laparoskopię i histeroskopię genetyczne - badania kariotypu (chromosomów) obojga partnerówbadania hormonalne, najczęściej jest wykonywane badanie poziomu hormonu tarczycy TSH i poziomu hormonów FT3 i FT4 w przypadku podwyższonego poziomu TSH. Wykonuje się też badania poziomu progesteronu, prolaktyny, testosteronu, na obecność przeciwciał antyfosfolipidowych (przeciwciała antykardiolipinowe IgG i IgM, antykoagulant toczniowy, przeciwciała przeciw beta2-glikoproteinie IgG i IgM), aby wykluczyć zespół antyfosfolipidowy APS, nazywany też zespołem Hughesa. Obecność zespołu antyfosfolipidowego powoduje, że organizm kobiety produkuje przeciwciała przeciwko własnym tkankom. Skutkiem obecności zespołu antyfosfolipidowego u kobiety w ciąży jest niewłaściwe krzepnięcie krwi, co może doprowadzić do poronienia. Leczenie zespołu antyfosfolipidowego polega na podawaniu lekarstw zmniejszających krzepliwość na obecność przeciwciał blokujących ALLO-MLR i test cytotoksyczny. Brak obecności przeciwciał blokujących lub ich obecność poniżej 40% może powodować poronienie. Układ odpornościowy kobiety może zniszczyć zarodek traktując go jako ciało obce. Test cytotoksyczny wykonywany jest z oceną obecności przeciwciał blokujących ALLO-MLR w celu stwierdzenia czy jest możliwe wykonanie szczepionek z krwi partnera. Z krwi partnera wykonywane są szczepionki, które mają za zadanie pobudzić układ odpornościowy kobiety do produkcji przeciwciał blokujących. Skuteczność tej metody to około 60%.badanie nasieniaLeczenie poronieńLeczenie w przypadku poronień jest bardzo trudne ponieważ przyczyną poronienia może być wiele czynników jednocześnie i niekoniecznie tych samych w przypadku kolejnego poronienia. Postów: 992 966 Jestem dziewięć dni po poronieniu i odczuwam bóle przy oddawaniu moczu i wypróżnianiu się, zazwyczaj tak pod koniec czuję bóle macicy i jajników. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Do 6 dnia miałam ciężkie krwawienie, poronienie było naturalne,ale wywołane podwójną dawką 4 tabletek hormonalnych waginalnie. Poroniłam w 11 tygodniu, ale Aniołek obumarł w 8 tygodniu. Teraz mam plamienia,wczoraj i przedwczoraj brązowawe, a dziś znowuy lekkie krwawienie.. Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2013, 00:10 > Postów: 1305 1654 Ja przeszłam 2 poronienia. Jedno z łyżeczkowaniem jedno jak Twoje, wywoływane farmakologicznie też w 11 tygodniu, z tymże dzidziuś też umarł w 8 tygodniu i lekkie bóle i krwawienie miałam przez 2-3 dni po, przy jednym plamienie mialam do tygodnia. Natomiast żadnych bóli nie miałam przy wizytach w toalecie. Mama najcudowniejszych skarbów Postów: 13 2 Ja poroniłam 23 czerwca 9 tygodni 6 dni. Nadal mam krwawienie...ale nic nie boli. Mysle ze powinnas skontaktowac sie z lekarzem...ja bym byla bardzo zaniepokojona. Postów: 992 966 W poniedzialek mam usg w szpitalu i zapytam przy okazji czy tam sie nic nie dzieje... Zaniepokoilam sie.. > Postów: 992 966 Czy zdarzylo sie ktorejs z Was nie oczyscic sie do konca? Mieszkam w UK,mialam poronienie wspomagane tabletkami hormonalnymi i powiedzieli, ze po tygodniu do mnie zadzwonili, to powiedzialam, ze nie mam pewnosci czy calkowicie sie oczyscilam. Gdybym powiedziala, ze jestem pewna, choc na 99% jestem, to by mi w ogole usg nie proponowali.. Zeby sobie wiecej pracy nie dodawac oczywiscie.. Dzieki dziewczyny. > Postów: 992 966 Matylda36 gratuluje ciazy:) Zycze aby wszystko toczylo sie pozytywnie cala ciaze i pozniej Matylda36 lubi tę wiadomość > Postów: 1380 1236 Ja też żadnych bóli nie miałam, tak jak dziewczyny radzą lepiej skontaktuj się z lekarzem. Nasz największy skarb Postów: 1305 1654 mychowe wrote: Matylda36 gratuluje ciazy:) Zycze aby wszystko toczylo sie pozytywnie cala ciaze i pozniej dziękuję Mama najcudowniejszych skarbów Postów: 13 2 Mi zrobili USG kilka godzn po zabiegu lyzeczkowania jamy macicy. To wazne zeby zobaczyc czy w srodku wszystko jest w porzadku. Inaczej moga wystapic grozne powiklania np stan zapalny. Dostalam tez antybiotyk na 7 dni. Wiem ze krwawienie moze utrzymywac sie przez tydzien od zabiegu. Potem trzeba skonsultowac sie z lekarzem. bez USG jest niemozliwe zebys wiedziala czy w jamie macicy nie ma resztek po ciazy. Postów: 13 2 Ja bym zadzwonila do lekarza powiedziala ze bardzo boli...nie czekalabym tak dlugo. Przeciez musisz dbac o siebie. Masz byc jeszcze w ciazy takie jest zalozenie. Wiec do roboty dziewczyno bo inaczej rzeczywiscie nikt niczego nie sprawdzi. Postów: 992 966 Mieszkam w UK i nie jest to takie proste jak w Polsce. Ja poronilam naturalnie, bo mialam taki wybor, a dali mi trzy opcje. I dlatego, ze dokonalam naturalnego poronienia ze wspomaganie farmakologicznym powiedzieli, ze po tygodniu sie odezwa. Wiec sie odezwali i w poniedzialek mam USG. A az tak nie boli, zebym po raz piaty jechalana Izbe Przyjec,na ktorej bylam 3 dni temu i powiedzieli, ze tak ma byc, ze mialam tak duzo krwawic,bo tym sie niepokoilam. Podobno infekcja objawiala by sie goraczka i uplawami oraz dziwnym zapachem z drog rodnych, ja tego u siebie nie zauwazylam... tylko ten dziwny bol pod koniec oddawania moczu, jakbym macice miala z siebie wycisnac... > Postów: 992 966 PS. Pinia, dziekuje za rady,ale mialam po prostu nadzieje, ze ten bol spotyka wszystkich, bede musialajednak poczekac do poniedzialku, bo tutaj system jest taki, ze w szpitalu ot tak nie robia usg, trzeba sie umowic.. Niestety. > Postów: 13 2 A tak zle u nas ponoc:) stan zapalny to niekoniecznie goraczka itp...ale wytrwaj. Ja nadal jestem w szoku po poronieniu. Bylam przez chwile szczesliwym czlowiekiem. Bylam taka jak inne kobiety ale no niestety... Ja nie mialam objawow poronienia...oprocz tego ze czulam sie toksycznie. Dbaj o siebie i uwazaj. kassiassw lubi tę wiadomość Postów: 992 966 My z mezem tez jestesmy w szoku... Ja codziennie jak rano sie budze,to choc przez pare minut mam nadzieje,ze to byl tylko zly sen, a dzidzia dalej jest we mnie,zdrowa..Ale rzeczywistosc niestety jest inna. Tym bardziej, ze poszlismy na usg bardzo podekscytowani, ze zobaczymy nasza kruszynke jak sie rusza.. Ale nie martw sie Pinia, zajdziemy w ciaze i urodzimy zdrowe rozowiutkie bobasy:) Trzeba myslec pozytywnie. Dziekuje i Ty rowniez o siebie dbaj. > Postów: 13 2 Dziewczynki jeszcze jedno. Czy wiecie w d po poronieniu bez względu na wiek ciąży należy się 8 tygodni urlopu macierzyńskiego. Szpitale o tym nie informując pracodawcy też oczywiście nie. Szpital ma obowiązek wystawić zaświadczenie do usc o urodzeniu martwego dziecka. Płeć wpisuje się albo nieznaną albo taka jakże chce matka. Ja mieszkam w warszawie zabieg był w szpitalu o dużej renomie. I też nikt mi nic nie powiedział. Dziś dowiedziałam się przypadkowo. Potwierdził to wszystko znajomy ginekolog który zresztą w tym szpitalu pracuje. Jestem w szoku. Wszyscy walczą o ochronę życia poczętego. Ale kiedy to życie się traci to nikt nie pomaga tym którzy cierpią. Ja nie wyobrażam sobie powrotu do pracy za tydzień. Jestem pediatra. Codziennie widzę dzieci. A na razie nie chce oglądać innych maluchów. Sama jestem jak dziecko bo chce z powrotem mojego wojtusia. A to jest niemożliwe. Postów: 992 966 Niestety w UK nie dostaje sie urlopu macvierzynskiego po tak krotkiej ciazy.. mozna dostac tylko,jesli ciaza byla dluzsza niz 24 tygodnie.. Ja niestety juz za tydzien do pracy.. > Postów: 1380 1236 Ja dostałam wszystkie niezbędne informacje i ulotki ale nie chciałam z tego skorzystać. Ja chciałam jak najszybciej wrócić do "rzeczywistości", do ludzi, żeby ciągle nie myśleć o tym wszystkim i zacząć funkcjonować "normalnie". Matylda36 lubi tę wiadomość Nasz największy skarb Postów: 13 2 Ja po prostu nie dam rady patrzec na maluchy. Kazda jest inna. Do mnie dzwonia ludzie nawet teraz mimo ze wiedza ze poronilam...bo martynka ma katar, a stas ma goraczke. Bez skrupolow, nie myslac w ogole co ja moge czuc po tych kilku dniach. Nie wiem kiedy odwaze sie wziac na rece takiego maluszka i nie poplakac sie potem...a jeszcze nie narobic przy okazji jakis glupot. Postów: 992 966 Pinia szkoda,ze tak to znosisz, mam nadzieje, ze niedlugo bedzie lepiej.. U mnie jest troche inaczej.. Po calym wydarzeniu tak jakby sie naroilo kobiet ciezarnych i z dziecmi na mojej drodze, a jak wrocilam ze szpitala,to w jednym wielkim supermarkecie dali wielkie reklamy produktow dla bobasow i jak sie wchodzi do sklepu to moze z 20 metrow tych stoisk.. A ja sobie tak mysle: 'Ty zycie, probujesz mnie zgniesc jak sliwke,ktora z drzewa spadla, ale ja sie nie dam' i odchodze z ironicznym usmiechem.. Bo wierze, ze sie uda:) Trzeba to wszystko znosic, trzeba udowodnic swiatu, ze jest sie silnym. To tak jakby nasz sprawdzian. A z gory patrza i mowia: 'Tak,ona da rade, trzeba dac jej szanse' Glowa do gory dziewczyny. Matylda36, Maluszek lubią tę wiadomość > Postów: 1305 1654 zozol wrote: Ja dostałam wszystkie niezbędne informacje i ulotki ale nie chciałam z tego skorzystać. Ja chciałam jak najszybciej wrócić do "rzeczywistości", do ludzi, żeby ciągle nie myśleć o tym wszystkim i zacząć funkcjonować "normalnie". Ja zrobiłam identycznie jak zozol. Wiedziałam o możliwościach, ale bardziej dobijało mnie siedzenie z własnymi myślami w domu. Odetchnęłam jak poszłam do pracy, jak wróciłam do normalności gdzie każdy miał gdzieś mój problem i moją tragedię. Nie przerażały mnie dzieci, reklamy czy ciężarne, usilnie próbowałam nie utożsamiać tego wszystkiego z moją straconą ciążą, Fatalnie było wieczorami i w nocy, płakałam, cierpiałam, ale rano wstawałam, ogarniałam się i stawiałam czoło brutalnej rzeczywistości. Łatwo nie było, ale dzięki temu udało mi się nie popaść w załamanie czy depresję. Do dzisiaj nie wiem skąd brałam na to siły. A historia powtórzyła się dwa razy. zozol lubi tę wiadomość Mama najcudowniejszych skarbów Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu dadzi Rozpoczęty 25 Wrzesień 2020 #1 Hej. Właśnie się dowiedziałam, że moj zarodek przestał się rozwijać. W Om jestem w 9+1 tc. Tydzień temu byłam na pierwszym usg, podczas którego lekarz stwierdził ciąże, młodsza o tydzień z żywym zarodkiem, jednak jego tętno było dosyć niskie (80 u/min). Zalecił badanie za 7 dni. Byłam dzisiaj i niestety zarodek przestał się rozwijać. Tętna zarodka nie znaleziono. Lekarz mówił o ew opcjach, że mogę pojechać na IP lub poczekać do kolejnej wizyty u swojej doktor prowadzęj ciąże. Postanowiłam, że poczekam. Wizyta jest więc już niedługo. Moje pytanie kieruję do dziewczyn, które były w podobnej sytuacji.. Otóż, jaka jest droga postępowania. Lekarz wspomniał coś o tabletkach na wywołanie poronienia. Jak to wygląda? A może lepiej pojechać na IP? Tak jakoś dziwnie się czuje, w ciąży ale nie w ciąży... Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. reklama dadzi 23 Październik 2020 Gdybym miała do wyboru zabieg czy ronienie w domu wybrałabym zabieg. Zabieg to 10 minut i zazwyczaj tego samego dnia wychodzisz do domu. Koniec. Ronilam teraz, 1 października. Po tygodniu od usg na którym nie usłyszałam już serduszka dowiedziałam się, że ciąża przestała się rozwijać w 7 tc. Na usg byłam w 10tc. Brałam duphaston. Odstawiłam. Za 3 dni zaczęli się plamienie, za kolejne 3 dni krwawienie. Krwaipam bardzo obficie, jets to tak masakryczne przeżycie (dla mnie bylo), że tak jak pisałam, jakbym miała wybór to bym wybrała zabieg. W nocy z 1 na 2 października poroniłam, tracąc tyle krwi że doszło do omdlen, nabawiłam się ostrej anemii, która leczę do dzisiaj. Nie mogę żyć jak zylam, nie mogę wrócić do pracy, nie mogę uprawiać... #71 Byłaś jeszcze raz zobaczyć betę? Nie, bo lekarz stwierdził, że już nie ma sensu. Tydzien pózniej miałam ponowne usg i dalej nic nie było. Nadal puste jajo. a piersi nadal mam tkliwe... reklama #72 Mój lekarz stwierdził,że potrwa to max 3 tygodnie. I przestrzegał mnie przed farmakologicznym poronieniem... tylko, że nie przedstawił żadnych negatywnych przykładów... łyżeczkowania na pewno nie chcę, bo zależy mi na ponownym staraniu o ciaze... nie chce tyle czekać No ja nie wiedziałam, nawet, że dziecko przestało się rozwijać, obumarła od razu po pierwszej wizycie, dopiero na kolejnej się dowiedziałam, że nic od ostatniego razu się nie wydarzyło. Nawet mnie w brzuchu nie zabolało. Nie ma na co czekać moim zdaniem. łyżeczkowanie jest szybkie i bezbolesne, mi pozwolili się starać po pierwszym okresie od zabiegu. #73 No ja nie wiedziałam, nawet, że dziecko przestało się rozwijać, obumarła od razu po pierwszej wizycie, dopiero na kolejnej się dowiedziałam, że nic od ostatniego razu się nie wydarzyło. Nawet mnie w brzuchu nie zabolało. Nie ma na co czekać moim zdaniem. łyżeczkowanie jest szybkie i bezbolesne, mi pozwolili się starać po pierwszym okresie od zabiegu. Boje się, że unikając łyżeczkowania wydłuże czas jeszcze bardziej, bo już teraz straciłam prawie 2 tygodnie.... a gdzie jeszcze rekonwalescencja po zabiegu. a lekarz narobił jeszcze nadziei(zapewne złudnej), że po poronieniu szybciej zachodzi się w kolejną ciążę.... A od razu wróciłaś do pracy po zabiegu? #74 Boje się, że unikając łyżeczkowania wydłuże czas jeszcze bardziej, bo już teraz straciłam prawie 2 tygodnie.... a gdzie jeszcze rekonwalescencja po zabiegu. a lekarz narobił jeszcze nadziei(zapewne złudnej), że po poronieniu szybciej zachodzi się w kolejną ciążę.... A od razu wróciłaś do pracy po zabiegu? tak, po tygodniu. Miałam krwawienie jak na miesiączkę, po trzech tyg byłam u lekarza i wszystko było zagojone, mogłam współżyć, a o dziecko starać się od kolejnego cyklu. Miesiączka nadeszła po 28 dniach od zabiegu. Po poronieniu farmakologicznym jest szansa, że nie wszystko się oczyści, więc znowu trzeba czyścić i ten czas się wydłuży. Fakt po poronieniu jest większa szansa na ciąże, a łyżeczkowanie pobudza w pewnie sposób, niektórzy lekarze wykonują łyżeczkowanie jeżeli kobieta nie umie zajść w ciąże, żeby właśnie pobudzić tam wszystko w środku. Szczerze zabiegu w ogóle nie odczułam, ominął mnie ból brzucha, skurcze i świadomość tego wszystkiego. Ja sobie spałam i lepsze to było dla mojej psychiki. #75 Naprawdę nie mam czego się bać? #76 Naprawdę nie mam czego się bać? Ja uważam,że nie. Miałam do wyboru czy chce zabieg czy tabletki i wybrałam moim zdaniem mniejsze zło n #77 Gdybym miała do wyboru zabieg czy ronienie w domu wybrałabym zabieg. Zabieg to 10 minut i zazwyczaj tego samego dnia wychodzisz do domu. Koniec. Ronilam teraz, 1 października. Po tygodniu od usg na którym nie usłyszałam już serduszka dowiedziałam się, że ciąża przestała się rozwijać w 7 tc. Na usg byłam w 10tc. Brałam duphaston. Odstawiłam. Za 3 dni zaczęli się plamienie, za kolejne 3 dni krwawienie. Krwaipam bardzo obficie, jets to tak masakryczne przeżycie (dla mnie bylo), że tak jak pisałam, jakbym miała wybór to bym wybrała zabieg. W nocy z 1 na 2 października poroniłam, tracąc tyle krwi że doszło do omdlen, nabawiłam się ostrej anemii, która leczę do dzisiaj. Nie mogę żyć jak zylam, nie mogę wrócić do pracy, nie mogę uprawiać sportu, jestem chora. Gdybym miała zabieg mogłabym tego uniknąć. Ja nie mówię, że każde poronienie tym się kończy, ale ryzyko jest. Ryzyko też jest oczywiscie przy zabiegu. Jednak JA patrząc w stecz na swoje doswiadczenia i konsekwencje po nich zrobiłabym zabieg. Jeden miałam, 3 MC po nim zaczęliśmy starania. Udało się w 2 cyklu. Urodziłam zdrową córeczkę. Teraz z anemia o ciąży moge pomarzyć. Zaraz miną 3 tygodnie od poronienia a ja caly czas jestem w tym. Po zabiegu wróciłam do życia po tygodniu. Dla mnie wybór jest prosty. Ty musisz zdecydować sama. Mogę tylko powiedzieć że zabieg nie boli. Nic strasznego. #78 czy ktos kto dostal tabletki moze mi powiedziec po jakim czasie zaczyna sie to wlasciwe krwawienie? moj lekarz powiedzial mi ze po 3 dniach, ale w internecie wszedzie widze ze to powinno byc kilka godzin, a jesli nie zacznie sie po 24h to nalezy isc do lekarza. wzielam tabletki o 9 rano, tak okolo 13 mialam okropny bol brzucha i skurcze, po poludniu mialam troche plamienia krwia, ale doslownie kilka kropel i tyle. teraz brzuch mnie dalej boli ale nie czuje juz w ogole skurczy, nic innego sie nie dzieje, mam wrazenie ze te tabletki nie zadzialaly. #79 czy ktos kto dostal tabletki moze mi powiedziec po jakim czasie zaczyna sie to wlasciwe krwawienie? moj lekarz powiedzial mi ze po 3 dniach, ale w internecie wszedzie widze ze to powinno byc kilka godzin, a jesli nie zacznie sie po 24h to nalezy isc do lekarza. wzielam tabletki o 9 rano, tak okolo 13 mialam okropny bol brzucha i skurcze, po poludniu mialam troche plamienia krwia, ale doslownie kilka kropel i tyle. teraz brzuch mnie dalej boli ale nie czuje juz w ogole skurczy, nic innego sie nie dzieje, mam wrazenie ze te tabletki nie zadzialaly. Ja dostalam krwawienia po kilku godzinach, tyle ze chyba na raz dostalam dwie tabletki i nie wypuscili mnie do domu ze szpitala, twierdzili ze nie moga. Wieczorem podali kolejne dwie i na nastepny dzien po usg wypisali mnie do domu. Nie wiem czy sa rozne te tabletki ze jedne mozna brac w domu a inne tylko w szpitalu czy taka byla polityka szpitala w ktorym bylam no ale u mnie sie sprawdzily tabletki. Bol mniejszy niz przy okresie, a sie wszystko oczyscilo. Ale tez tutaj czytałam dosc duzo historii dziewczyn gdzie tabletki nie zadzialaly albo bardzo bolalo a i tak sie na łyżeczkowaniu skonczylo. Ciezko powiedziec od czego to zalezy. reklama #80 Ja dostalam krwawienia po kilku godzinach, tyle ze chyba na raz dostalam dwie tabletki i nie wypuscili mnie do domu ze szpitala, twierdzili ze nie moga. Wieczorem podali kolejne dwie i na nastepny dzien po usg wypisali mnie do domu. Nie wiem czy sa rozne te tabletki ze jedne mozna brac w domu a inne tylko w szpitalu czy taka byla polityka szpitala w ktorym bylam no ale u mnie sie sprawdzily tabletki. Bol mniejszy niz przy okresie, a sie wszystko oczyscilo. Ale tez tutaj czytałam dosc duzo historii dziewczyn gdzie tabletki nie zadzialaly albo bardzo bolalo a i tak sie na łyżeczkowaniu skonczylo. Ciezko powiedziec od czego to zalezy. dzieki za odpowiedz! strasznie sie stresuje, ze te tabletki nic nie daly i ze dostane jakiegos zakarzenia czy cos. lekarz powiedzial ze krwawienie sie zacznie za 3 dni a na kontrole za 3 tyg mam przyjsc. nie wiem czy powinnam sie go sluchac czy isc jutro rano na pogotowie, dali mi 2 tabletki, wzielam rano, minelo juz 12h i praktycznie nic. poprzednio mialam poronienie samoistne, brzuch mnie bolal bardzo ale mialam silne skurcze i duzo krwawilam, widzialam wszystkie tkanki ktore wyszly a tutaj praktycznie nic Trwa ładowanie... Ciąża Poronienie Ból po poronieniu Poronienie subewl, lic. CC BY-SA Poronienie jest traumatycznym przeżyciem dla każdej kobiety. Polecane dla Ciebie Komentarze

bol przy poronieniu farmakologicznym