Tabletki żeby nie pić alkoholu działające awersyjnie (odrzucająco od alkoholu) takie jak Anticol lub blokery (blokujące przyjemne doznania po wypiciu) czyli Adepend lub Naltex. Tabletki żeby nie pić alkoholu łagodzące głód alkoholowy tj. Baclofen, Campral, Selincro, Campralex; Tabletki żeby nie pić alkoholu Detoksykacja alkoholowa. (detoks alkoholowy, odtrucie alkoholowe) to proces leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych. Występują one u osób przewlekle spożywających alkohol, po ciągach picia, zazwyczaj w kilka do kilkunastu godzin po zaprzestaniu lub ograniczeniu spożycia alkoholu. W trakcie detoksykacji staramy się osiągnąć Tabletki nasenne – przeciwwskazania Tabletek nasennych nie mogą stosować osoby, które mają uczulenie na którykolwiek składnik leku. Ponadto, tabletki nasenne nie są zalecane dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Nie należy także przyjmować tabletek nasennych po spożyciu alkoholu, gdyż zwiększa to siłę ich działania. Narkotyki, które zmniejszają uzależnienie od alkoholu; Leki, które zniekształcają napoje alkoholowe; Środki z kaca. Przed terapią, która jest skierowana przeciwko zależności od alkoholizmu, ważne jest, aby początkowo przeprowadzić detoksykację całego organizmu. Uzależnienie od alkoholu jest poważnym zaburzeniem psychicznym i w jego przebiegu występuje szereg objawów, które wskazują, że dana osoba zmaga się z problemem alkoholowym. Objawy uzależnienia mogą być początkowo niezauważone przez bliskich i traktowane jako mieszcząca się w granicach normy konsumpcja alkoholu. Objawy zespołu odstawiennego mogą pojawić się zaraz po zaprzestaniu przyjmowania alkoholu lub po zmniejszeniu jego ilości i utrzymywać się od kilku godzin do nawet kilkunastu dni. Niektóre z wyżej wymienionych objawów zespołu abstynencyjnego mogą być groźne dla zdrowia i życia osoby uzależnionej i wymagają pilnej hospitalizacji. K4AE3vR. data publikacji: 14:46 ten tekst przeczytasz w minutę Picie alkoholu jest dla wielu osób nieodłącznym elementem życia. Nie wyobrażają sobie wieczornego spotkania z przyjaciółmi bez piwa, obiadu bez wina czy romantycznej kolacji bez szampana. Wszystko jest dla ludzi — alkohol w umiarkowanych ilościach nie powinien zaszkodzić. Nie ma jednak wątpliwości, że należy do używek i lepiej byłoby go nie pić. Co się stanie, kiedy zrezygnujesz ze spożywania procentów? GeorgeRudy / iStock Rezygnacja z picia alkoholu może mieć pozytywny wpływ nie tylko na kondycję fizyczną, ale też psychiczną Zmiany po odstawieniu napojów alkoholowych można też zauważyć w wyglądzie — skóra robi się ładniejsza, bardziej promienna Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Rezygnacja z alkoholu - jak to wpływa na organizm? Ogromna poprawa zdrowia ogólnego. Wszyscy, którzy zrezygnowali z picia alkoholu bardzo szybko zauważają, że czują się lepiej. Mają więcej energii, ładniejszą skórę, mniej narzekają na bóle brzucha czy głowy. Znaczna poprawa zdrowia psychicznego. Osoby niespożywające alkoholu rzadziej skarżą się na lęki czy depresję. Poprawia się pamięć, zdolność koncentracji i wzrasta motywacja. Obniża się poziom stresu i poprawia samoocena. Po rezygnacji z alkoholu można zauważyć bardziej pozytywne podejście do życia. Lepsza jakość snu. Niepijący śpią dłużej, nie budzą się w środku nocy, a rano czują się znacznie bardziej wypoczęci. Poprawa stosunków międzyludzkich. Osoby, które zrezygnowały z alkoholu zauważyły, że znacznie polepszyły się ich relacje z otoczeniem. Abstynenci są bardziej empatyczni i mniej skupieni na sobie, co pozytywnie wpływa na związki z innymi ludźmi. Rzucenie picia pozwala zaoszczędzić znaczne sumy pieniędzy. Alkohol nie należy do najtańszych, a regularne picie to spory wydatek w budżecie. Osoby, które przestały pić alkohol mają znacznie więcej czasu, który mogą poświęcić na rozwój osobisty, hobby czy nowe przedsięwzięcia. Czas, który spędzali pijąc, odsypiając i lecząc kaca mogą teraz spożytkować w lepszy sposób. Po rezygnacji z alkoholu człowiek uświadamia sobie, że doskonale potrafi bawić się bez niego. Okazuje się, że alkohol wcale nie jest konieczny, żeby miło spędzać czas. Wcale nie poprawia on relacji z ludźmi i nie ułatwia rozmowy, może natomiast powodować konflikty. Bez alkoholu człowiek może zobaczyć siebie takim, jaki jest naprawdę. Pod wpływem procentów zachowujemy się nieco inaczej. Kiedy przestajesz pić alkohol, zauważysz, że znacznie pogarszał on problemy osobiste. Abstynenci robią mniej rzeczy, których później by żałowali. Pod wpływem alkoholu często podejmuje się nieprzemyślane decyzje i popełnia błędy, do których na trzeźwo by nie doszło. Człowiek niepijący może w pełni doświadczać życia takiego, jakim jest ono naprawdę. Rezygnacja z alkoholu jest najtrudniejsza na samym początku. Później jest coraz łatwiej. Nawet przebywanie z innymi pijącymi nie stanowi już problemu. Tylko niepijący są w stanie zauważyć, jak bardzo ludzie spożywający alkohol nakłaniają do tego innych. Z jakichś przyczyn koniecznie chcą, żeby do nich dołączyli. Dopiero kiedy jesteś trzeźwy w pijanym towarzystwie możesz dostrzec, jak nieelegancko i niekulturalnie ludzie potrafią zachowywać się po alkoholu. Pod wpływem procentów nie zwraca się na takie rzeczy uwagi. Pijackie rozmowy, chociaż wydają się fascynujące, w oczach trzeźwego są nudne i bezsensowne, bardzo powierzchowne i często agresywne, nastawione na podsycanie negatywnych emocji. Po rezygnacji z alkoholu okazuje się, jacy naprawdę są ludzie. Często koniec picia oznacza również koniec przyjaźni czy nawet związku. Picie alkoholu ma związek ze środowiskiem. W pewnych kręgach po prostu się pije. W innych nie. To od nas zależy, z jakimi ludźmi chcemy spędzać czas. Rezygnacji z alkoholu często towarzyszą inne zdrowe wybory. Odrzucając procenty, często ludzie decydują się zmienić dietę i zacząć uprawiać sport. Ludzie, którzy przestali pić, doszli do wniosku, że alkohol w żaden sposób nie pomagał im w rozwijaniu świadomości. Chociaż pijąc byli o tym święcie przekonani. Powrót do alkoholu po dłuższej przerwie powoduje szereg nieprzyjemnych skutków, jak zawroty głowy, bóle głowy, bóle brzucha czy ospałość. Alkohol tak naprawdę nie jest specjalnie interesujący ani satysfakcjonujący. W życiu są znacznie ciekawsze rzeczy, które dostarczają więcej emocji. To może cię zainteresować: “Gdy miałam trzy lata, mama podawała mi naparstek wódki smakowej do obiadu” Rutkowski: żyjemy w świecie, w którym mężczyźnie przystoi się upić, a kobiecie już nie. Bo to Matka Polka Alkohole, które powodują najgorszego kaca Co się stanie z twoim ciałem po odstawieniu alkoholu? Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. ZOBACZ TAKŻE Alkohol a odchudzanie. Czy można schudnąć, odstawiając jedynie alkohol? Alkohole, które powodują najgorszego kaca Po jakim czasie od wypicia alkoholu można bezpiecznie prowadzić? zasady zdrowego odżywiania alkohol alkohol a zdrowie Trzy rzeczy, których nie wolno robić zaraz po jedzeniu Co robisz po posiłku – myjesz zęby czy planujesz małą drzemkę, żeby wszystko dobrze się "ułożyło"? Okazuje się, że nagminnie wręcz robimy rzeczy, które utrudniają... Hanna Szczygieł Czego nie wolno jeść przed snem? Odpowiednia regeneracja organizmu jest kluczem do zdrowia, do budzenia się rano z dobrym humorem i z nowymi chęciami do życia. Zdarza się, że tuż przed pójściem... Ada Gryning Jak przechowywać jajka w lodówce? Przechowujesz jajka w lodówce? I bardzo dobrze, dzięki temu dłużej będą zdatne do spożycia. Nigdy jednak nie trzymaj ich na drzwiach lodówki, nawet jeśli jest tam... Redakcja Medonet "Alkohole" bez procentów są coraz popularniejsze, ale czy zdrowsze? Piwo, wino, szampan, cydr, likier, a nawet koniak, whisky i wódka. Bez alkoholu można dziś przyrządzić każdy "alkohol". Sklepowe półki pod ciężarem trunków... Paulina Wójtowicz Jedzenie, którego nienawidzą twoje włosy Czego nie lubią twoje włosy? Nie tylko gorącego powietrza z suszarki, przypalania prostownicą czy zbyt intensywnej stylizacji. Źle wpływa na nie też nieprawidłowa... Anna Wieczorek Najgorsze nawyki przed zaśnięciem Sen stanowi formę odpoczynku i relaksu po ciężkim dniu. Jest bardzo ważny, gdyż pozwala organizmowi na regenerację zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Wiele osób... Ada Gryning Z czym najlepiej jeść jajka? Oto najzdrowsze połączenia - organizm ci podziękuje Jajka wydają się najlepszym pomysłem na śniadanie dla osoby przebywającej na diecie odchudzającej, ale nie tylko. Jajka wyróżniają się nie tylko bardzo dobrymi... Karolina Gomoła Które produkty najdłużej zalegają w żołądku? Proces trawienia to nie tylko czas, w jakim spożyte produkty zalegają w żołądku i jelitach. Rozpoczyna się on już w momencie ich gryzienia i połykania. Warto... Jadwiga Goniewicz Czego możemy nauczyć się od Włochów, aby żyć dłużej? Pięć ważnych lekcji. Zobacz, co jeść i pić Czy wiesz, że według badań przeprowadzonych badań przez Bloomberg Global Health Index Włosi są najzdrowszymi ludźmi na świecie? Autorzy badania ocenili w sumie... Hanna Szczygieł Czy mieszanie różnych alkoholi sprawia, że szybciej się upijamy? Alkohol często towarzyszy nam podczas różnych imprez, wydarzeń rodzinnych, czy innych okoliczności, podczas których wszyscy chcą cieszyć się rozluźnioną atmosferą... Karolina Gomoła Ta wiedza się przydaje. Bardzo! Szczególnie tuż przed imprezą. Niestety, ciągle dla wielu osób dobra impreza = procenty. I to zwykle nie małe. Pan Tabletka nie byłby sobą, gdyby pominął temat leków i alkoholu. A tu jest dużo do powiedzenia. Alkohol + leki* to nigdy nie jest dobre połączenie. *w tym wpisie skupiam się TYLKO na lekach bez recepty. Ale w zasadzie dlaczego? Może te kilka tabletek na katar, albo 2-3 saszetki środka na przeziębienie, to w zasadzie tak mało, że można udawać, że się ich nie wzięło? Wiedza niepodparta przykładem, nie ma MOCY sprawczej. Mam więc dla Ciebie listę kilku najpopularniejszych leków, których bezwzględnie nie można łączyć z alkoholem. Spis treściDlaczego alkohol nie lubi się z lekami?Leki bez recepty, które nienawidzą alkoholu#1 Paracetamol a alkohol Paracetamol na kaca?#2 Aspiryna na kaca?#3 Ibuprofen na kaca?#4 Furagina#5 Saszetki na przeziębienie#6 Kodeina i alkohol – śmiertelne połączenie#7 Leki na potencję#8 Antybiotyki a alkohol? Jak to jest?#9 Ketonal i alkohol?Sprawdzone sposoby Pana Tabletki na „syndrom dnia poprzedniego”Podsumowanie Dlaczego alkohol nie lubi się z lekami? By ci to wyjaśnić, muszę uciec się do prostego przypomnienia tego co dzieje się w organizmie po przyjęciu leku. Gdy połkniemy tabletkę trafia ona do żołądka, gdzie w środowisku wodnym rozpada się i uwalnia substancję leczniczą. Stamtąd dostaje się do jelita, w którym zachodzi proces wchłaniania do krwioobiegu. Zanim jednak lek na dobre zacznie krążyć naszymi naczyniami krwionośnymi musi przejść przez wątrobę. To tam część wchłoniętej dawki pod wpływem specjalnych enzymów ulega dezaktywacji. I to między innymi o wątrobę trzeba się martwić. Pracę enzymów wątrobowych można przyspieszać lub spowalniać. Taką umiejętność posiadają i LEKI i ALKOHOL. Ten w zależności od spożytej ilości i częstotliwości picia może przyspieszać lub spowalniać pracę naszej wątroby, a tym samym osłabiać lub wzmacniać działanie leków. I tym samym nasilać ich działania niepożądane! Możesz później przeczytasz: A tutaj znajdziesz analizę produktów z apteki NA KACA stuk-klik. przepis na domowy napój izotoniczny? szybka analiza Ripostonu? Litorsalu? a może Hepaslimin na „wątrobę”? Leki bez recepty, które nienawidzą alkoholu #1 Paracetamol a alkohol W reklamie usłyszysz -bezpieczny dla żołądka! To prawda, ale musisz wiedzieć, że żaden lek nie jest pozbawiony działań niepożądanych. Paracetamol jest owszem, w rekomendowanych dawkach, bezpieczny dla żołądka, ale może być niebezpieczny dla wątroby. W połączeniu z alkoholem ryzyko to wzrasta, szczególnie u osób regularnie stosujących leki z tą substancją i nadużywających %%. Spożywając trzy porcje alkoholu dziennie* i w między czasie stosując paracetamol może wystąpić uszkodzenie wątroby. Ile wypijasz na imprezie, Sylwestrze czy rodzinnym spotkaniu? *jedna standardowa porcja alkoholu to 200 g piwa 5%, 100 g wina 10% i 25 g wódki 40% Paracetamol na kaca? Nie lecz kaca paracetamolem. To najgorszy wybór z możliwych. Jeśli lubisz podrinkować, w twojej wątrobie wzrasta stężenie N-acetylo-p-benzochinonoiminy (NAPQI) – związku, który daje wątrobie po czterech literach. Jeśli dołożysz do tego paracetamol – uszkodzenie wątroby masz murowane! Jakie leki to paracetamol: Solpadeina Apap Codipar Gripex Theraflu Fervex … #2 Aspiryna na kaca? Utarło się, że najlepszym panaceum na kaca jest aspiryna w formie musującej. Alka-Prim; Aspirin C; Polopiryna C+; Nawet przedrostki Alka- w nazwach produktów z aspiryną w tej formie, wprowadzają Cię w błąd. Niestety aspiryna w połączeniu z alkoholem może ci jedynie przysporzyć kłopotów w postaci uszkodzenia śluzówki żołądka, wrzodów i krwawień z układu pokarmowego. Największe ryzyko interakcji pojawia się u osób, które często sięgają po alkohol. Nie, nie są to informacje czysto teoretyczne, przepisane z ulotki. To się dzieje naprawdę! ​ za wyjątek można tutaj uznać preparat Alka-seltzer, który w składzie tabletki zawiera substancje, neutralizujące negatywny wpływ kwasu ASA na błonę śluzową żołądka. #3 Ibuprofen na kaca? Ibuprom; Nurofen; Ibum; Metafen; ibuprofen; … Ibuprofen przez wielu uważany jest za lek bezpieczny. Pan Tabletka nie może pozwolić sobie na takie zapewnienie. Bezpieczeństwo leku rozpatruje się w odniesieniu do konkretnych narządów. Lek może być bezpieczny dla żołądka, ale toksyczny dla wątroby i nerek. Może być bezpieczny dla serca, ale uszkadza błonę śluzową żołądka i tak dalej… Wywołując do tablicy ibuprofen – Pan Tabletka zgadza się, że jest on stosunkowo bezpieczny dla błony śluzowej żołądka. Jest jedno małe ale. Alkohol może nasilać negatywny wpływ ibuprofenu na żołądek. W parze z alkoholem przestaje więc być taki superbezpieczny. #4 Furagina Neofuragina; Urofuragina (Max); UroIntima FuragiActive; DaFurag; Furagina; …furaginum… Od jakiegoś czasu dostępna jest bez recepty. Leczy zakażenia układu moczowego i chyba najczęściej zażywają ją kobiety. Niestety mało kto mówi o niebezpieczeństwie łączenia furaginy z alkoholem. Furagina blokuje w wątrobie enzym dehydrogenazę aldehydową, która w normalnych warunkach rozkłada głównego winowajcę kaca – aldehyd octowy do mniej toksycznego kwasu octowego. W wyniku tej blokady dochodzi w organizmie do zatrucia aldehydem octowym, które przypomina bardzo nasilonego kaca z niebezpiecznymi objawami: rozszerzeniem naczyń wzmożoną potliwością nagłym spadkiem ciśnienia zaburzeniami oddychania lękiem, wymiotami i nudnościami Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Kobiety, które często raczą się alkoholem – częściej zapadają na infekcje układu moczowego. Tutaj opisałem ten problem szerzej. #5 Saszetki na przeziębienie Gripex Vicks TheraFlu Fervex Apap Przeziębienie (a tutaj dowiesz się czego nie leczą saszetki na przeziębienie) … Większość popularnych saszetek na przeziębienie zawiera w swoim składzie substancję przeciwalergiczną – chlorfeniraminę. Zapewne zdarzyło Ci się zażyć jeden z tego typu preparatów. Czy nie czułeś się senny, rozkojarzony albo dopadły Cię zawroty głowy? To typowa reakcja. Niestety alkohol może nasilać te objawy. Jeśli więc zdaży Ci się wypić na ciepło saszetkę na przeziębienie unikaj alkoholu. Do tego większość saszetek na przeziębienie zawiera #1 paracetamol (patrz punkt 1 – paracetamol a alkohol). #6 Kodeina i alkohol – śmiertelne połączenie Syrop Pini Neoazarina Thiocodin Antidol Nurofen plus Kodeina to składnik leków przeciwkaszlowych oraz tak zwany koanalgetyk (wzmacnia działanie przeciwbólowe innych leków). W połączeniu z alkoholem może wywoływać senność, otumanienie, otępienie i tak zwaną depresje układu oddechowego. W skrajnych przypadkach takie połączenie może prowadzić do śmierci prze uduszenie. #7 Leki na potencję sildenafilum MaxigraGo Inventum Mensil Maxon Active … Z pewnością czytałeś moją analizę reklamy Maxigra Go oraz wpis, w którym zastanawiałem się czy reklama leku na potencję może zabić. Tak może, szczególnie w Sylwestra. Ten akapit dodatkowo potwierdza tę tezę. Pan Tabletka nie ucieka od trudnych i kontrowersyjnych tematów. Seks i alkohol, chcąc nie chcąc idą w parze. Pracując w całodobowej aptece często zdarza mi się obsługiwać gości, którzy tuż przed imprezą nabywają dostępne bez recepty odpowiedniki viagry. Ryzykują tym samym przyspieszonym biciem serca lub nagłym, niekontrolowanym spadkiem ciśnienia. To bardzo poważne stany, które mogą zagrażać życiu. Może to zabrzmi głupio, ale jeśli jesteś mocno wypity – zluzuj lejce – pamiętaj, że wysokie stężenie alkoholu osłabia erekcję i percepcję – w zasadzie wato byłoby się zdecydować przed imprezą, co jest dla Ciebie ważniejsze. W takim stanie poprawianie jej przy pomocy viagry jest na serio niebezpieczne. Dochodzą do tego jeszcze interakcje z innymi lekami, na przykład nasercowymi i ciśnieniowymi, które wiele osób z problemami z erekcją stosuje. #8 Antybiotyki a alkohol? Jak to jest? W powszechnej opinii – nie wolno łączyć alkoholu z antybiotykami – i lepiej się tego trzymać. Organizm osłabiony walką z infekcją i metabolizowaniem antybiotyku nie potrzebuje, żeby mu dokładać do pieca jeszcze alkohol. (Sporo osób pyta o Neosine, Groprinosin i podobne leki – one nie są antybiotykami – to leki przeciwwirusowe. Neosine i zamienniki podnoszą poziom kwasu moczowego we krwi, alkohol również – więc jeśli ktoś ma skłonności to może dostać ataku dny moczanowej – więc nie pijemy alkoholu do kilku dni po skończeniu kuracji.) #9 Ketonal i alkohol? Ten lek dostał oddzielny wpis. Sprawdzone sposoby Pana Tabletki na „syndrom dnia poprzedniego” Zapraszam tutaj na analizę produktów NA KACA stuk-klik Kac to zaburzenie metaboliczne spowodowane przez aldehyd octowy, który zatruwa Twój organizm, połączone z mocnym odwodnieniem. Podstawą twojego działania w walce z kacem powinno być: [abstynencja, lub ograniczenie spożywania %] skuteczne nawadanianie – pij, pij i jeszcze raz. Oczywiście nie na raz, ale stopniowo nawadniaj swój organizm, przed, w trakcie i po imprezie. dobrym wyborem będą preparaty nawadniające stosowane popularnie przy 3 dniówkach; napoje hipo- i izotoniczne dla sportowców domowej roboty izotoniki na bazie cytryny, miodu i soli zjedzenie czegoś treściwego – wartościowego, ale niezbyt obciążającego wątrobę; uzupełnianie elektrolitów i witamin – skorzystaj z gotowych produktów lub przyrządź domowej roboty napój elektrolitowy; lektura naszej analizy preparatów na kaca! (już wkrótce); *** Podsumowanie Ta lista oczywiście nie wyczerpała tematu. Ucieszę się, jeśli potraktujesz ten wpis jako ostrzeżenie. Możliwe, że to Ty będziesz osobą, która stanie się dla kogoś głosem rozsądku. I być może uratuje czyjeś życie i zdrowie. I pamiętaj! Można bawić się bez alkoholu. Umiar ponad wszystko. Zdrowo pozdrawiam Pan Tabletka Artur i Marcin Od przykładów przedstawionych w powyższym artykule, są pewne wyjątki. Pamiętaj, że zawsze możesz skonsultować się z lekarzem i farmaceutą. Zdjęcie kupione na iStock. W tym artykule znajdziesz tylko skróconą informację o produktach leczniczych. Pamiętaj: „Przed użyciem każdego preparatu zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu” O autorzeMarcin Korczykmgr farm. Marcin Korczyk - farmaceuta praktyk, twórca internetowy, key opinion leader, autor książki "Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować?" Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania. Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji. Podobne Te artykuły również mogą cię zainteresować „Prasa do zbierania ziół, roślin i kwiatów” – na rodzinne wycieczki Artykuły 31 lipca 2022 „Komar killer” – czyli naturalne sposoby na komary, meszki i inne… Artykuły 24 lipca 2022 Pan Tabletka i Eprus czyli „Lek recepturowy jest najlepszą wizytówką apteki”. Artykuły 22 lipca 2022 Desmoxan czy Tabex? Oto jest pytanie! Analizy 12 lipca 2022 Bądź zawsze na bieżąco z Serwisem Zdrowie! Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia. Justyna Wojteczek redaktor naczelna Zapisz się na newsletter 14:06 Aktualizacja: 14:00 Uzależnienie od alkoholu to choroba zaprzeczeń. O tym, kto jest na nią szczególnie narażony, jakie są jej nieoczywiste skutki i jak ją skutecznie wyleczyć – opowiada dr Bohdan Tadeusz Woronowicz, psychiatra, który leczy uzależnionych już od 45 lat. Fot. PAP/ Znanych jest wiele rodzajów terapii uzależnienia od alkoholu. Jedne dążą do całkowitej abstynencji, a inne do tzw. picia powściągliwego (czyli redukcji szkód). Co jest najskuteczniejsze? Jeśli człowiek jest uzależniony, to uważam, że najlepsze jest dla niego całkowite odstawienie alkoholu. To wyjście najbezpieczniejsze, choć trudne do realizacji. Niestety, wiele osób nie wyobraża sobie życia bez alkoholu. Takie osoby często unikają więc leczenia. To właśnie z myślą o nich, jakiś czas temu stworzone zostały alternatywne programy terapeutyczne, mające na celu nie całkowitą abstynencję, lecz ograniczenia picia. Ja również w swej praktyce stosuję ten rodzaj terapii, ale zawsze informuję pacjenta, który nie decyduje się na abstynencję, o zagrożeniach i mówię, że najbezpieczniejszym dla niego rozwiązaniem byłaby abstynencja. Wówczas pacjent, ale już na własną odpowiedzialność, może próbować pić według ustalonych wspólnie z terapeutą zasad i limitów. Jeśli jednak komuś nie uda się dotrzymać tych zasad, to taka osoba kwalifikuje się wyłącznie do programu nastawionego na całkowitą abstynencję. Jaki jest wzór picia powściągliwego? Brytyjczycy opublikowali niedawno nowe zalecenia dotyczące spożycia alkoholu o niskim ryzyku szkód zdrowotnych: wskazali konkretny limit 14 porcji alkoholu na tydzień, gdzie jedna porcja zawiera 10 ml lub 8 g czystego alkoholu etylowego. - Ja takich uniwersalnych recept nie propaguję. Gdy przychodzi do mnie człowiek, który pije codziennie 8 piw, to mówię: najpierw spróbujmy zmniejszyć tę ilość do 7, potem 6, i tak dalej. Jeżeli widzę, że pacjent jest głębiej uzależniony, to zawsze dążę do zerowego spożycia, a do tego dochodzi się z reguły bardzo powoli. Dodam, że ja osobiście preferuję realizowanie tego celu bez wsparcia farmakologicznego, choć oczywiście nie brakuje w świecie medycznym głosów, że należy standardowo leczyć alkoholizm stosując różne leki. Za takim podejściem bardzo lobbuje branża farmaceutyczna i współpracujący z nią eksperci. Wiadomo dobrze dlaczego. Ja zawsze byłem temu przeciwny. Uzależnienie od alkoholu nie jest przecież wyłącznie chorobą natury fizycznej, biologicznej. Nie jest więc niestety tak, że chory dostanie jakąś cudowną pigułkę i od razu zyskuje piękne życie i przestaje pić. Owszem, niektóre leki, w określonych sytuacjach mogą wspierać leczenie niektórych osób. Ale tylko wspierać, one nie leczą. Rozumiem, że najlepsze efekty przynosi psychoterapia. Proszę wskazać od jakich elementów w największym stopniu zależy jej powodzenie? Tak, ze swojej 45-letniej praktyki w leczeniu alkoholizmu wiem, że najlepsze efekty dają programy psychoterapii, które skupiają się na tym, aby zmienić to, co chory nosi w głowie, albo w sercu i w duszy, dzięki czemu może stać się innym, lepszym człowiekiem. Gdy tak się dzieje, wtedy nie są mu już potrzebne środki wspomagające, takie „lekarstwa” jak alkohol. Żeby człowiek mógł zdrowieć, musi dokonywać zmiany osobistej. Mówię pacjentom: najpierw trzeba się zmienić, zacząć inaczej postrzegać pewne sprawy, inaczej sobie układać relacje z ludźmi, inaczej pewne rzeczy przeżywać, itd. Zmiana osobista, konieczna do zaprzestania picia, polega na weryfikacji i na odstąpieniu od wielu dotychczasowych przekonań, zachowań, postaw, przyzwyczajeń, relacji, a także sposobów przeżywania, odczuwania, reagowania, myślenia, itp. Wszystko po to, aby możliwe było funkcjonowanie bez alkoholu i innych substancji psychoaktywnych oraz bez kompulsywnych zachowań. Mogę przywołać tysiące przykładów osób, które przychodziły do mnie jako „wrak człowieka”, a dziś dzięki terapii, są fantastycznymi, spełnionymi, zupełnie innymi niż wcześniej ludźmi. Często już po 4-5 miesiącach terapii nie poznaję niektórych pacjentów, tak bardzo się zmieniają na plus. Nie bez powodu podczas wykładów dla młodszych kolegów powtarzam bardzo często, że jestem bardzo zadowolony z wyboru swojej drogi zawodowej, bo jako lekarz nie znam żadnej innej specjalności, w której mógłbym pomóc pacjentowi w tym, żeby stal się zdrowszy i lepszy niż przed zachorowaniem. W trakcie terapii stara się Pan dotrzeć do głęboko zakorzenionych źródeł problemu. Co Pan wtedy najczęściej odkrywa? Jest jakiś wspólny mianownik łączący tych wszystkich ludzi? Najczęściej podłożem uzależnienia okazuje się być niewłaściwe reagowanie na różne życiowe sytuacje i wyzwania, a także nieradzenie sobie ze swoimi stanami emocjonalnymi. Ludzie starają się je okiełznać za pomocą alkoholu, leków czy narkotyków, oczywiście bez skutku. Tego rodzaju trudności są po części wrodzone, a po części nabyte, co znacznie utrudnia ich eliminowanie. Skoro tak dużo wiadomo o źródłach problemu, to co w takim razie stanowi skuteczne remedium? Jaki jest klucz do sukcesu w takiej terapii? W dużym uproszczeniu mogę powiedzieć, że aby przestać pić, trzeba najpierw trochę pokory, która ułatwi zauważenie problemu. Ponadto, trzeba też starać się być uczciwym i szczerym, nie tylko wobec innych, ale przede wszystkim wobec siebie. No i trzeba jakoś rozliczyć się z przeszłością, zadośćuczynić wielu tego, co Pan mówi wynika, że osoby uzależnione przez długi czas wypierają istnienie swojego problemu. Dlaczego ludzie się tak oszukują? Przyznanie się do problemu alkoholowego, to przecież zdaniem wielu osób - przyznanie się do słabości charakteru. Bardzo często posądza się osoby uzależnione o kłamstwa, na każdej płaszczyźnie i poziomie życia. Oczywiście muszą kłamać, żeby nie ponosić wszystkich konsekwencji swojego picia, ale kiedy taka osoba zaprzecza swojemu alkoholizmowi, to ja jej wierzę. Ona nie oszukuje. Ona przekazuje swoją prawdę, coś, w co naprawdę wierzy. Często jest to efekt działania psychologicznych mechanizmów obronnych, takich jak np. racjonalizacja, zaprzeczanie, przeniesienie, projekcja itp. Dla wielu obserwatorów będzie to fałszywy obraz siebie i rzeczywistości, ale trzeba wiedzieć, że osoby uzależnione zaprzeczają chorobie dlatego, że są przekonane o swoich racjach. Trzeba być więc przygotowanym na to, że każdy czynny alkoholik będzie przedstawiał swoją własną prawdę, która ma się często nijak do prawdy obiektywnej. Zobaczenie tego, jak naprawdę jest, to podstawa do zmiany. Dopóki człowiek wierzy w to, że wszystko jest z nim ok, dopóty nic się nie zmieni. Zwykle po prostu nie przyjmuje on do wiadomości, że jest chory. Nie bez powodu uzależnienia są nazywane chorobami zaprzeczeń lub ktoś zbadał ile prób rzucenia picia podejmuje przeciętnie alkoholik zanim mu się to wreszcie uda? Znane są takie wyliczenia np. dotyczące palaczy. Nie znam takich danych. Wszystko zależy od człowieka. Dopóki człowiek nie zrozumie, że jest chory, dopóty będzie traktował picie czy palenie jako jedną ze zwykłych czynności i będzie do nich wracał. Aby opanować uzależnienie musi najpierw uznać, że jego picie czy palenie wykracza poza pewną normę, że przekroczył granicę między zdrowiem a chorobą. Nie ma co liczyć na to, że do leczenia zmuszą kogoś wyłącznie somatyczne, fizyczne powikłania picia. U jednych objawy somatyczne są bardziej wyraźne, a u innych nie, u jednych są one słabsze, u innych silniejsze. Zresztą nawet poważne objawy somatyczne często nie skłaniają do zaprzestania picia. Kiedy osoba uzależniona od alkoholu i nieświadoma swojej choroby podupadnie na zdrowiu, odczuje jakieś dotkliwe skutki swojego picia, to z reguły zrobi sobie chwilową przerwę, a potem wraca do picia. Co najsilniej motywuje alkoholików do zerwania z nałogiem? Lepiej sprawdza się kij czy marchewka? Zacznijmy od tego, że prawie nikt nie podejmuje leczenia dobrowolnie. Ludzie przychodzą się leczyć najczęściej dlatego, że zostali do tego zmuszeni, przez coś lub przez kogoś, albo czegoś złego doświadczyli. Na przykład, bo żona na nich ostro nacisnęła, lekarz ich czymś nastraszył, albo zbeształ ich szef. Motywacja z początku nie jest istotna. Ważne jest to, że chory człowiek przyszedł do terapeuty. Jeśli wtedy da sobie szansę na przyjrzenie się problemowi i własnej osobie, to może to uruchomić proces zmiany. Czyli ktoś najpierw przychodzi z motywów zewnętrznych, ale w trakcie terapii otwiera oczy, zaczyna dostrzegać problem i dopiero wtedy zaczyna się leczyć z wewnętrznej motywacji, dla siebie. Kiedy człowiek w końcu zrozumie, co się z nim naprawdę stało, musi sobie szczerze odpowiedzieć na pytanie: czy ja chcę tak dalej żyć, czy chcę żyć inaczej? Wielu pacjentom podoba się nowe życie i nie chcą później już tego stracić. Bardzo istotny jest też moment, kiedy taka osoba zrozumie, że jest chora a nie zła, głupia czy to wszystko zachęcająco, ale proszę powiedzieć szczerze, jaka jest skuteczność terapii uzależnienia od alkoholu? Skutecznie pomagamy, niestety, mniejszości osób uzależnionych od alkoholu. U większości pacjentów problem wielokrotnie nawraca. Na pewno większe szanse powodzenia mają osoby ze wsparciem rodziny. Ale pod warunkiem, że ta rodzina jest mądra. Często jest bowiem tak, że rodzina pomaga choremu w piciu. Oczywiście nieświadomie. To syndrom współuzależnienia. Na przykład, żona alkoholika dzwoni do lekarza i mówi: mój Kazio się przeziębił i nie może iść do pracy, może pan doktor da parę dni zwolnienia. A Kazio wtedy leży skacowany lub dalej pije. Żona pomaga też mężowi w piciu kiedy spłaca jego długi, albo gdy ten przyjdzie do domu sponiewierany, a ona wykąpie go i położy do łóżka. Facet się rano budzi i myśli sobie, ale mam fajnie. Co było wczoraj, to nie pamięta, bo miał „urwany film”. To naprawdę nie pomaga. W skutecznym leczeniu chodzi nie tylko o zaprzestanie picia, lecz również o poprawę jakości życia. Moje doświadczenie mówi, że na pewno większe szanse na zdrowienie mają osoby, które rzetelnie realizują profesjonalne programy terapeutyczne albo pracują ze „sponsorem” w ramach Programu Dwunastu Kroków Anonimowych najlepiej jest zapobiegać tym wszystkim problemom wtedy, gdy jeszcze ich nie ma lub gdy są małe. Proszę poradzić, co rodzice powinni robić, aby uchronić swoje nastoletnie dzieci przed alkoholizmem? Być może nie powinienem tego mówić, ale ja na przykład swoim dzieciom sam dałem spróbować alkoholu, gdy zbliżyły się do wieku, w którym każdy młody człowiek chce spróbować tego smaku. Po prostu, przy jakiejś okazji nalałem im troszkę wina do kieliszka. Zrobiłem to, żeby dziecko poznało smak alkoholu. Dzięki temu, gdy potem znalazły się w sytuacji, w której były namawiane przez rówieśników do picia, moje dzieci mogły powiedzieć: dziękuję, znam smak, ja już próbowałam czy próbowałem. Moje dzieci, z racji wykonywanej przeze mnie pracy, napatrzyły się też na alkoholików, ale przeważnie na tych, którzy przestali pić. Pokazywałem im też rzecz jasna pijane osoby na ulicy, z komentarzem: zobacz jaki tam biedny człowiek siedzi albo leży. Efekt jest taki, że moje dzieci (40+) piją alkohol normalnie, czyli w niedużych ilościach, ale raczej niechętnie i bardzo rzadko. Moim zdaniem, współczesny system edukacji szkolnej powinien mocniej uwzględnić problem uzależnień. Obecnie zbyt rzadko się ten temat w szkole pojawia, a powinien się często przewijać i to przy wielu różnych okazjach. Konsekwencje spożycia alkoholu można pokazywać dzieciom i młodzieży w trakcie nauczania różnych przedmiotów, biologii, chemii, fizyki, a nawet historii. Ale najważniejszą kwestią z punktu widzenia profilaktyki jest nauczenie dzieci radzenia sobie w życiu, radzenia sobie ze stresem i z negatywnymi emocjami. Jeśli dziecko będzie miało te kompetencje, a do tego dobrą samoocenę i dobre relacje z rodzicami, to wtedy szansa na to, że zacznie coś brać, że się od czegoś uzależni, jest nieduża. Ciekawość zapewne sprawi, że spróbuje alkoholu i papierosów, to chyba nieuniknione. Najważniejsze, żeby nie znalazło w nich sposobu na ucieczkę od problemów, czy na poprawienie swojego samopoczucia, a w efekcie, żeby się nie uzależniło. I choć niektóre osoby są niestety bardziej od innych podatne na uzależnienia, to jednak wcale nie oznacza, że ich los jest przesądzony. Można to ryzyko istotnie zmniejszyć: ucząc dzieci spokojnego, uważnego życia, mądrego radzenia sobie z problemami, a także ucząc je pewnych zasad i wartości, którymi powinny się w życiu kierować. Dziecko musi też czuć się kochane i bezpieczne. To jest zadanie dla nas dorosłych, zwłaszcza rodziców, wychowawców i kultura masowa w tym nie pomaga. Promuje konsumpcyjny styl życia, wolność i swobodę. Ale powoli zmienia się na lepsze. Widzę, że w społeczeństwie jest coraz większa akceptacja dla ludzi, którzy mówią, że nie piją: nie bo nie, albo dlatego, że swoje już w życiu wypili. Piętno alkoholika, owszem, nadal jest duże, mocno stygmatyzujące, ale jego społeczny wizerunek również powoli się zmienia. Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że to choroba. Piętno to z pewnością jednak pozostanie, bo przecież po alkoholu robi się różne, często głupie i bardzo złe rzeczy. Trzeba o tym pamiętać. Mam wrażenie, że łatkę alkoholika wciąż zbyt łatwo i szybko się przypina różnym osobom. Nie spieszmy się z tym. To, że ktoś raz się upije na weselu czy na imieninach i coś głupiego zrobi nie oznacza wcale, że „jest alkoholikiem”. Każdy, kto potrafi czytać, teoretycznie powinien wiedzieć, że alkohol szkodzi zdrowiu. Takie ostrzeżenia są przecież wieszane na półkach w każdym sklepie z alkoholem. Ale pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę z całego spektrum możliwych konsekwencji. Proszę powiedzieć, jakie są najważniejsze skutki zdrowotne regularnego spożywania alkoholu? Systematyczne używanie alkoholu musi się odbijać na pracy mózgu, ponieważ alkohol niszczy część komórek nerwowych. Spada w ślad za tym sprawność poznawcza, zdarzają się zespoły amnestyczne u stosunkowo młodych osób. Na przykład mężczyzna 45-letni może mieć pamięć tak słabą, jak 90-letni dziadek i w efekcie nie pamięta zbyt dobrze, co jadł rano na śniadanie. Druga istotna sprawa to osłabienie i zaburzenie pracy wątroby, jednego z bardzo ważnych organów w naszym organizmie. Na liście problemów zdrowotnych, do których przyczynia się alkohol, są też choroby układu sercowo-naczyniowego, w tym problemy z ciśnieniem krwi, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zaburzenia psychiczne, problemy z chodzeniem z powodu zapalenia wielonerwowego, itp. Przypominam też o rakotwórczości alkoholu. Światowa Organizacja Zdrowia wskazała w sumie ponad 200 chorób i urazów, które mają związek z używaniem alkoholu. Szacuje też, że alkohol był w 2016 roku przyczyną co 20-go zgonu na co z przewlekłym zmęczeniem? Słyszałem, że może być ono skutkiem nadużywania alkoholu, mniej oczywistym niż wymienione wcześniej, lecz także istotnym. Oczywiście. Jeśli ktoś regularnie pije, to jego organizm nie może przecież normalnie odpoczywać ani też normalnie się regenerować. Każdy wie, że aby dobrze funkcjonować trzeba się dobrze wyspać. Tymczasem po alkoholu sen nie jest naturalny i zdrowy. Jest płytki, często przerywany (chyba, że jest wynikiem głębokiego upojenia). Po alkoholu organizm, w tym głowa, nie odpoczywają tak jak należy, dlatego że są nim po prostu przytrute. Ponadto, alkohol wypłukuje liczne, ważne dla zdrowia witaminy (zwłaszcza z grupy B) i mikroelementy. I skąd tu mieć potem energię do życia? Warto też chyba zwrócić uwagę na fakt, że alkohol działa na ludzi depresyjnie. Prawda? Na większość osób spożyty w dawce jednorazowej alkohol działa stymulująco, euforycznie, ale gdy ktoś pije przez dłuższy czas, regularnie, nawet w niedużych dawkach, to wtedy rzeczywiście działa na ludzi depresyjnie. W efekcie, każdy alkoholik cierpi na mniejszą lub większą depresję. Depresja jest u nich najczęściej skutkiem nadużywania alkoholu. Dodatkowo, niekorzystnie na nastrój i samopoczucie wpływają liczne problemy towarzyszące nieumiarkowanemu piciu - nie odwrotnie, chociaż wiele osób twierdzi, że pije, bo ma problemy. Stany depresyjne są szczególnie widoczne u pijących kobiet. Niestety, często się zdarza, że gdy taka pani pójdzie do niezbyt doświadczonego psychiatry i do tego nie mówi o piciu alkoholu, to ten zaczyna ją leczyć na depresję czy nerwicę, a prawdziwe źródło problemu nie jest eliminowane. Leczenie depresji nie przynosi więc w takiej sytuacji efektów. W takich przypadkach, dopiero po odstawieniu alkoholu depresja mija. Spotykałem wiele takich na każdym etapie życie i w każdym wieku warto spróbować zerwać z nałogiem, aby odnieść różne, płynące z tego korzyści. Choć znajdą się zapewne i tacy, „królowie życia”, którzy będą lekceważyć tego typu „kazania”, podkreślając, że na coś przecież trzeba umrzeć. - Kiedy ponad 30 lat temu paliłem papierosy czy fajkę, to straszono mnie, że umrę na raka. Sam się wtedy śmiałem, że na coś trzeba umrzeć. Tak ludzie do tego podchodzą. Ale to prawda: zawsze warto rozstać się z alkoholem, szczególnie wówczas, kiedy on zaczyna człowieka zniewalać, bo dzięki temu można mieć lepsze życie. Wystarczy porozmawiać z tymi, którzy przestali pić. Potwierdzą oni, że ich życie stało się inne, dużo bogatsze i zdrowsze. Ostatnio mój pacjent powiedział mi: byłem właśnie nad morzem, czy pan wie jakie tam są piękne wschody słońca? Odparłem, że wiem. A on na to: wie pan, bo ja tyle razy jeździłem nad to morze, ale do tej pory nigdy takiego pięknego wschodu słońca nie widziałem. Dopiero teraz zobaczyłem, dzięki temu, że byłem trzeźwy. - Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał Wiktor Szczepaniak ( Dr Bohdan Woronowicz, psychiatra Absolwent Akademii Medycznej w Warszawie oraz Studium Podyplomowego Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji przy Uniwersytecie Warszawskim. Doktor nauk medycznych, specjalista psychiatra, specjalista seksuolog, certyfikowany specjalista i superwizor psychoterapii uzależnień. Współzałożyciel Fundacji Biuro Służby Krajowej Anonimowych Alkoholików w Polsce. Wieloletni Prezes Zarządu Fundacji Zależni-Nie-Zależni. Odznaczony przez Prezydenta RP – Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, w uznaniu za wybitne zasługi i zaangażowanie w działalności na rzecz ludzi uzależnionych, laureat Nagrody Miasta Stołecznego Warszawy w 2018 r. Obecnie jest członkiem Zespołu Doradców Dyrektora Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Konsultorem Zespołu Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. Autor ponad 200 artykułów naukowych i popularnonaukowych oraz kilku książek. Założyciel Centrum Konsultacyjnego AKMED, w którym od wielu lat pomaga osobom uzależnionym. Copyright Wszelkie materiały PAP (w szczególności depesze, zdjęcia, grafiki, pliki video) zamieszczone w portalu "Serwis Zdrowie" chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Zasady korzystania z treści publikowanych w Serwisie Zdrowie: 1. Z zastrzeżeniem postanowień pkt. 3 poniżej, korzystanie z materiałów udostępnianych w Serwisie jest bezpłatne – zarówno w zakresie dostępu, jak również kopiowania i dalszego wykorzystywania – przy czym Właściciel i Wydawca mogą udostępniać w Serwisie również odpłatne usługi, które zostaną odpowiednio oznaczone, a dostęp do nich będzie odbywał się na zasadach ustalonych w odrębnych regulaminach. 2. Zamieszczone w Serwisie treści (teksty, zdjęcia, filmy, grafiki) można wykorzystywać bezpłatnie na dowolnym polu eksploatacji (z zastrzeżeniem opisanym w punkcie 3 poniżej) pod następującymi warunkami: a) Wymagana jest rejestracja w serwisie; b) Wymagane jest każdorazowe powołanie się na źródło w postaci podpisu: „źródło: c) Wszystkie teksty można wykorzystywać zarówno w całości, jak i w części, także dokonując ich modyfikacji lub łącząc z innymi treściami, jednakże wyłącznie pod warunkiem zachowania zasadniczej treści merytorycznej oryginalnego tekstu; d) Zdjęcia i grafiki ilustracyjne oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można wykorzystywać wyłącznie w oryginale – tj. bez prawa do ich jakiejkolwiek modyfikacji – oraz pod warunkiem opublikowania ich razem z tekstem, przy którym zostały umieszczone na Serwisie Zdrowie i pod jednoczesnym warunkiem wykorzystania minimum 50% objętości (liczby znaków) danego tekstu; e) Infografiki oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można wykorzystywać wyłącznie w oryginale, bez prawa do ich modyfikacji; f) Filmy oznaczone logiem i/lub marką Wydawcy („PAP” lub można embedować wykorzystując kod podany na portalu Serwis Zdrowie, albo bezpłatnie pobierać z platformy wideo PAP ( znajdującej się pod adresem (wymagana rejestracja) – bez prawa do ich modyfikacji; 2a. Niektóre zdjęcia, filmy lub grafiki (jeżeli są oznaczone inaczej niż logiem „PAP” lub adresem publikowane w serwisie mogą być własnością innych podmiotów niż Właściciel, wówczas do ich wykorzystania jest niezbędna zgoda Wydawcy, uzyskiwana pod adresem zdrowie@ 3. Zamieszczone w Serwisie treści można wykorzystywać wyłącznie w zakresie użytku informacyjnego. Korzystanie z nich w innych celach, w szczególności marketingowych, reklamowych czy promocyjnych wymaga osobnej, pisemnej zgody Właściciela. Id materiału: 1031 TAGI: Najnowsze Być zdrowym Groźna choroba, o której wie kilka procent chorych… do czasu Wątroba jest pozbawiona czuciowych komórek nerwowych i ma zdumiewające wręcz możliwości regeneracji. M. in. dlatego jej choroby zwykle rozwijają się powoli i praktycznie bez objawów. Warto zatem zrobić prosty test z krwi, by sprawdzić, czy nie niszczą wątroby wirusy zapalenia wątroby. Skierowanie na test może dać lekarz POZ. Być zdrowym Medicover Stomatologia wkracza do województwa opolskiego Medicover Stomatologia rozszerza obszar działania o kolejny ważny region w Polsce. Tym razem lider usług stomatologicznych w Polsce dodaje do swojego portfolio wiodącą klinikę stomatologiczną z Opola: Ambasadę Uśmiechu – Klinikę Ortodoncji, Stomatologii i Implantologii. Szczepienia COVID-19 obecnie: czy będą nowe szczepionki? Firmy pracują nad preparatami przeciwko nowym wariantom koronawirusa. Według FDA mają one uwzględniać nowe typu szczepu Omikron, tak aby mogły działać jesienią. Eksperci mają różne wątpliwości, a prognozy odnośnie rozwoju sytuacji obarczone są niepewnością. Być zdrowym Nieswoiste choroby zapalne jelit: zmiany w leczeniu, które cieszą Choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego to nie tylko ból brzucha, biegunki i osłabienie. Podczas zaostrzeń nie da się normalnie żyć, chory może trafić na stół operacyjny, może dojść do niepełnosprawności. Ale medycyna nie jest już bezradna, a dzięki nowoczesnym lekom często udaje się zapobiec powikłaniom. Dowiedz się więcej. Rodzice O granicach, czyli czemu rodzice nie są partnerami dziecka Wesela, hotele, restauracje bez wstępu dla dzieci. Dlaczego kształtuje się taki trend? Dlaczego wydaje się, że polskie dzieci absorbują sobą całe otoczenie, a hiszpańskie, francuskie czy czeskie chodzą wszędzie z rodzicami i przestrzegają norm społecznych? Chodzi o stawianie zdrowych granic. Słoń na sawannie idzie, gdzie chce, ale jeśli damy mu wąwóz, będzie nim szedł. Wszystko co musisz wiedzieć o odtruciu od alkoholu Alkohol zawiera szereg toksyn. Osoby uzależnione, wpadające w ciągi, mogą pić kilka dni lub tygodni. To prowadzi do zaburzeń w gospodarce jonowo-elektrolitowej, niedoborów witamin i minerałów. Związki zawarte w alkoholu biorą udział w metabolizmie, dlatego gwałtowane odstawienie substancji odurzających powoduje nieprzyjemne objawy zespołu abstynencyjnego będącego odpowiedzią organizmu na głód biochemiczny. Ratunkiem w takiej sytuacji jest odtrucie organizmu. W naszym prywatnym ośrodku terapii uzależnień Be Free przeprowadzamy detoks w warunkach klinicznych. Nad bezpieczeństwem Pacjenta czuwają doświadczeni lekarze i personel pielęgniarski. Czym jest detoks? Detoks to odtrucie organizmu. Proces ten pozwala samoistnie usunąć z krwioobiegu pozostałości toksycznych związków pochodzących z alkoholu etylowego i uzupełnić niedobory elektrolitów. Podczas detoksykacji Pacjentowi podaje się dożylnie elektrolity, sole mineralne i witaminy (przede wszystkim B1). Takie działania pozwalają powoli przywrócić równowagę metaboliczną w organizmie. Detoks – na czym to dokładnie polega? Celem detoksu jest przede wszystkim przerwanie ciągu alkoholowego oraz złagodzenie fizycznych i psychicznych skutków gwałtownego odstawienia alkoholu. Detoksykacja uzupełnia poziom płynów w organizmie. Proces poprawia formę Pacjenta i przygotowuje go do terapii. Pacjentom podaje się: witaminy B1 magnez potas Lekarze przeprowadzają badania krwi i inne testy pozwalające kontrolować pozostałości szkodliwych substancji w organizmie. Aby złagodzić skutki zespołu abstynencyjnego, uzależnionym podawane są środki farmaceutyczne. Są to leki przeciwbólowe, nasenne i uspokajające. Często terapię wspiera się lekami z grupy benzodiazepin. Czy szybki detoks jest bezpieczny? Błyskawiczne odtruwanie organizmu jest marzeniem wielu osób borykających się z bardzo nieprzyjemnymi objawami towarzyszącymi odstawieniu alkoholu po długotrwałych ciągach. Warto jednak wiedzieć, że samo podanie kroplówek nie jest tożsame z detoksykacją organizmu. Detoks powinien trwać minimum 7-10 dni (takie kryterium przyjęte jest przez NFZ). Dokładny czas odtruwania należy ustalić indywidualnie w oparciu o stopień zaawansowania choroby alkoholowej, poziom toksyn we krwi, ogólny stan fizycznych i psychiczny osoby uzależnionej. Ważne jest, aby proces przebiegał pod ścisłą kontrolą lekarską. Zespół abstynencyjny – co należy o nim wiedzieć? U osób, które długotrwale sięgają po substancje uzależniające następują zmiany na poziomie procesów metabolicznych. Gwałtowne odstawienie alkoholu powoduje u nich bardzo nieprzyjemne objawy (zarówno fizyczne, jak i psychiczne). W I fazie pojawiają się bóle głowy i mięśni, uderzenia potów, nudności i wymioty, biegunki. W kolejnej fazie do objawów fizycznych dołączają symptomy psychiczne: rozdrażnienie zaburzenia w rytmie snu napady lękowe napady agresji omamy (tzw. majaki alkoholowe) Kto powinien przejść odtrucie alkoholowe? Detoks stosowany jest przede wszystkim u osób, u których pojawił się zespół abstynencyjny będący reakcją organizmu na ciągi alkoholowe. W ich przypadku samodzielne odstawienie substancji odurzającej może być niemożliwe. Odtruwanie pozwala przywrócić właściwą gospodarkę metaboliczną i nabrać sił do dalszej terapii. Co po odtruciu? Detoksykacja nie wyleczy z nałogu alkoholowego. Pozwala za to wzmocnić organizm, złagodzić skutki odstawienia napojów wysokoprocentowych i przygotować Pacjenta do dalszego leczenia. Po odtruwaniu chory powinien podjąć dalszą terapię, która pozwoli mu nauczyć się życia bez sięgania po alkohol. Dlaczego warto przeprowadzić odtrucie alkoholowe w Be Free? Posiadamy wieloletnie doświadczenie w leczeniu alkoholizmu. W ośrodku Be Free zapewniamy bezpieczne odtruwanie organizmu pod opieką medyczną. Na podstawie szczegółowego wywiadu opracowujemy plan odtruwania który realizowany jest w ramach 2 tygodniowego "turnusu motywacyjnego". Uzupełniamy wtedy poziom elektrolitów, brakujących witamin i minerałów. W miarę mozliwości i samopoczucia, pacjenci korzystają wówczas z terapii grupowej oraz indywidualnej. Detoks wspomagamy terapią farmakologiczną – leki są dobierane w taki sposób, aby maksymalnie zniwelować nieprzyjemne skutki zespołu abstynencyjnego. W prywatnym ośrodku Be Free nie tylko pomagamy Pacjentowi przerwać ciąg alkoholowy, ale zapewniamy wsparcie psychologiczne i motywację potrzebną w późniejszej terapii. Odtrucie alkoholowe, potocznie zwane detoksem, to sposób na zlikwidowanie powikłań wynikających z odstawienia alkoholu. Pacjentowi podaje się płyny i tabletki. Jak wygląda detoks poalkoholowy i czy odtrucie alkoholowe w domu to dobry pomysł? spis treści 1. Na czym polega odtrucie alkoholowe? 2. Odtrucie alkoholowe w domu 3. Wskazania do odtrucia alkoholowego 4. Do czego prowadzi długotrwałe spożywanie alkoholu? rozwiń 1. Na czym polega odtrucie alkoholowe? Odtrucie alkoholowe ukierunkowane jest na całkowite wyeliminowanie z krwi substancji aktywnych pochodzących z alkoholu, a także oczyszczenie organizmu z toksyn. Dzięki odtruciu alkoholowemu możliwe jest przywrócenie odpowiedniej gospodarki witaminowej, mineralnej i wodnej organizmu. Zobacz film: "Czy można zaufać aplikacjom-alkomatom?" Większość pacjentów bagatelizuje skutki picia alkoholu. Stan upojenia alkoholowego sprawia, że dana osoba czuje się zrelaksowana, beztroska i szczęśliwa. Alkohol niemal od razu po spożyciu wpływa na mózg i ciało. Następuje spadek aktywności w korze przedczołowej mózgu, dochodzi do zmian w gospodarce hormonalnej organizmu. Z napojami procentowymi organizm zdecydowanie gorzej radzi sobie, gdy palimy papierosy. Tytoń bowiem potęguje działanie alkoholu, choćby poprzez ułatwianie substancjom rakotwórczym wnikanie w ściany jamy ustnej i gardła. Onkolodzy są zdania, że całkowite zerwanie z tymi dwoma nałogami zmniejszyłoby liczbę zachorowań na raka aż o 83 proc. Do mutacji rakotwórczych najprawdopodobniej przyczynia się aldehyd octowy. Jest to substancja trująca powstająca w chwili, gdy alkohol zaczyna się rozkładać. To on jest odpowiedzialny za odczuwanie kaca (zatrucia alkoholowego), któremu towarzyszyć mogą objawy, takie jak: ból głowy, nudności, wymioty, zaburzenia rytmu serca. Badania laboratoryjne nad aldehydem octowym dowiodły, że uszkadza on DNA i prowadzi do zmian w chromosomach. W przypadku zwierząt substancja ta wykazała działanie rakotwórcze. Odtrucie alkoholowe powinno przebiegać powoli, najlepiej pod nieustanną kontrolą lekarską (w warunkach ambulatoryjnych). Po dokładnym zbadaniu stanu pacjenta i zebraniu wywiadu lekarz ocenia stopień zatrucia organizmu i siłę uzależnienia. To pomaga przewidzieć reakcję organizmu chorego. Do pełnej sprawności fizycznej i psychicznej pacjenci mogą jednak dojść znacznie później, uczestnicząc w spotkaniach grupy AA i rezygnując z napojów wyskokowych – wszystko zależy od stopnia uzależnienia. W wielu ośrodkach funkcjonują oddziały detoksykacyjne. Odtrucia alkoholowe mogą się bowiem wiązać z nieprzyjemnymi dolegliwościami i być niezwykle trudne dla pacjentów. Są to bóle głowy, zawroty głowy, zaburzenia rytmu serca, zaburzenia snu, stany lękowe, wymioty i nudności. Proces odtrucia alkoholowego może również przebiegać w warunkach domowych. Pacjentowi, który poddawany jest odtruciu alkoholowemu, musi przyjąć specjalne mieszanki witaminowe, elektrolity, glukozę, środki przeciwbólowe lub środki farmaceutyczne o działaniu uspokajającym. Za pomocą wyżej wymienionych leków można złagodzić nieprzyjemne dolegliwości towarzyszące odstawieniu alkoholu. Oprócz tego, leki pozwalają wzmocnić organizm pacjenta, a także ukoić nerwy. Detoks alkoholowy trwa zazwyczaj od siedmiu do dziesięciu dni (według kryterium przyjętego przez NFZ). 2. Odtrucie alkoholowe w domu Odtrucie alkoholowe w domu to w ostatnim czasie modny biznes. Tematem odtruwania alkoholowego w warunkach domowych zajmują się prywatne spółki, oferujące całodobową, poimprezową pomoc i specjalistyczną opiekę. Na wskazany adres przyjeżdża lekarz, który podaje pacjentowi witaminowy, dożylny wlew eliminujący kaca. Osobie, która zmaga się z przykrymi konsekwencjami upojenia alkoholowego podaje się kroplówkę z glukozą i solą fizjologiczną oraz witaminami z grupy B. Taka mieszanka uzupełnia braki wodno-elektrolitowe i wykazuje działanie detoksykacyjne. Lekarz zapisuje też tabletki na odtrucie alkoholowe. Specjaliści przestrzegają jednak przed takim detoksem. Jest zbyt szybki, zbyt gwałtowny i paradoksalnie można się od niego uzależnić. Odtrucie alkoholowe w warunkach domowych cieszy się ogromną popularnością wśród studentów oraz pracowników korporacyjnych. Za przyjazd lekarza lub pielęgniarki z kroplówką podnoszącą na nogi po zatruciu alkoholowym trzeba zapłacić od 150 do nawet 400 zł nocą w dużych miastach. Istnieją też domowe sposoby na odtrucie alkoholowe. Ich podstawą jest nawodnienie oraz picie dużej ilości soku z cytryny. Pomóc też może zielona herbata oraz zioła na odtrucie organizmu, ostropest plamisty. Kolejnym domowym sposobem na odtruwanie organizmu z toksyn jest stosowanie ciepłego mleka z miodem. Napój zawiera w swoim składzie cenne witaminy i minerały, pozwalające uzupełnić utracone pierwiastki ślasowe. Dodatkowo, napój wykazuje działanie detoksykacyjne, dodaje energii i wspiera zdrowie nerek oraz wątroby. Smoothie z owoców cytrusowych i pietruszki również pomaga zniwelować przykre skutki odstawienia alkoholowego. Pietruszka zawiera ogromną liczbę substancji aktywnych takich jak: witamina C, witamine E, beta-karoten, magnez, wapń, potas, fosfor, cynk, miedź, mangan, żelazo czy kwas foliowy. Dodatkowo, pietruszka zawiera flawonoidy oraz sole mineralne. 3. Wskazania do odtrucia alkoholowego Odtrucie alkoholowe pozwala złagodzić fizyczne i psychiczne skutki odstawienia alkoholowego. Pozwala ono oczyścić organizm z toksyn. Warto nadmienić, że spożywanie alkoholu wykazuje bardzo szkodliwy wpływ na nasze zdrowie, niszczy zdrowe komórki, degraduje wątrobę i zanieczyszcza organizm. Jeden z kroków w terapii leczenia alkoholizmu – detoksykacja łagodzi skutki odstawienia alkoholowego (odstawienie może powodować bardzo przykre dolegliwości takie jak nerwowość, drażliwość, zawroty głowy, bóle głowy, dolegliwości bólowe brzucha, nudności, wymioty, zaburzenia snu, omamy). Odtrucie alkoholowe nie powinno być mylone z odwykiem. Odwyk to nic innego jak szereg zabiegów medycznych, a także psychologicznych, które pozwalają wyjść pacjentowi z uzależnienia od alkoholu. Odtruwanie warto traktować jedynie jako etap wstępny do odwyku. PYTANIA I ODPOWIEDZI LEKARZY NA TEN TEMAT Zobacz odpowiedzi na pytania osób, które miały do czynienia z tym problemem: DDA czy może depresja? - odpowiada psycholog Paulina Stolorz Jak postępować z DDA? - odpowiada mgr Justyna Piątkowska Związek w partnerem DDA - odpowiada mgr Iwona Barabasz Wszystkie odpowiedzi lekarzy 4. Do czego prowadzi długotrwałe spożywanie alkoholu? Długotrwałe spożywanie alkoholu prowadzi do uzależnienia i stwarza realne ryzyko wystąpienia poważnych dolegliwości. Skutki picia alkoholu są uzależnione od wieku, płci, diety oraz stanu zdrowia. Choroby poalkoholowe to poalkoholowa marskość wątroby i poalkoholowe zapalenie wątroby. Pojawić się również mogą poalkoholowe zaburzenia psychiczne. Naukowcy są ponadto zdania, że alkohol może przyczyniać się do rozwoju aż siedmiu rodzajów nowotworów: raka jamy ustnej, raka gardła, raka krtani, raka wątroby, raka jelita grubego. W przypadku kobiet długotrwałe spożywanie alkoholu może powodować raka jajnika i raka piersi. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy

tabletki odrzucające od alkoholu